Go To Project Gutenberg

wtorek, 24 marca 2009

Pakuję w złoto. Nie pękam.

dresiarzJestem 100% facetem. 190 cm wzrostu, 120 kg wagi, siłownia pięć razy w tygodniu, koks i te sprawy. Powiem wam, że ja i moi koledzy z siłowni nie musimy martwić się kryzysem. Już dawno przewidzieliśmy, że udzielanie kredytów typu “subprime” połączone z wysoką podażą pieniądza, będącą wynikiem niemalże nieograniczonej możliwości jego kreacji przez FED i banki skończy sie katastrofą.

W przerwach między seriami na klatę czytamy z kolegami klasyków liberalizmu( Misesa, Hayeka) oraz śledzimy analizy sytuacji na rynku finansowym. Mój kolega Kiełbasa, który oprócz tego, że wyciska 200 kilo na klatę jest też zagorzałym libertarianinem i zwolennikiem poglądów Nocka już siedem lat temu przewidział, że obniżenie przez FED w 2001 r. stopy funduszy federalnych z 6,5 do 1% zwiększy wskaźnik podaży pieniądza M3 i spowoduje nieuzasadnione podwyższenie ocen ratingowych przez instytucje kredytujące.

Na szczęście zabezpieczyliśmy się przed ewentualnymi skutkami kryzysu i zaczęlismy inwestować w złoto. Kupowaliśmy złote łańcuchy, sygnety, wisiory “bling-bling”, a także złote felgi do naszych czarnych beemek. Ci z nas, którzy jeżdżą na ustawki z naszą drużyną - Huragan Wasilków - inwestowali także w złote zęby i protezy kończyn. Kiełbasa posunął się nawet do tego, że kupił sobie złoty Atlas i hantle. Dzisiaj patrzymy w przyszłość z optymizmem.

Od RRR na blogu Kuczyńskiego
© zezorro'10 dodajdo.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Możesz użyć tagów HTML: b, i, a (i pewnie innych)
działanie: pogrubienie kursywa anchor np. link
ostatnia uwaga: moderator może zmienić/usunąć treści które uzna za niestosowne, bo moderator ma rację ;)

muut