Go To Project Gutenberg

piątek, 10 września 2010

Umowa gazowa z Rasiją

Da z Rasija

Wrzucam kolejną ciekawą audycję z Radiowej 3jki. Wojciech Reszczyński wraz z zaproszonymi gośćmi porusza temat: surowców energetycznych ich wydobycia, zasobów i zabezpieczenia dostaw na rodzimy rynek.

Temat podejmuje tuż po tym jak Głownaja Komisyja zwróciła uwagę mojemu faworytowi Waldemarowi P. że przygotowywana umowa gazowa z Rosją - przedłużenie do 2037 r. jest nie zgodne z zapisami prawa UE. Chodzi głównie o opłatę tranzytową, której wysokość ma wynieść maksymalnie do 2045 r. 21 mln złotych. Polska ma być według szanownej Komisyji "zakładnikiem strony rosyjskiej". Mr. P. po spotkaniu z Brukselką stwierdził:

"Po dyskusjach i wyjaśnieniach, które przedstawiliśmy urzędnikom dyrekcji ds. energii Komisji Europejskiej, nie ma już wątpliwości co do kluczowych elementów tego porozumienia. Natomiast pozostałe propozycje związane (są) z potrzebą przeredagowania tekstu, aby w sposób bardziej dla Komisji odpowiedni uwzględniał prawo europejskie. To dotyczy w szczególności zapisów, które są związane z operatorem przesyłowym"


Brukselka miała dostęp do umowy, o której My obywatele nie wiemy nic poza tym, że planuje się ją przedłużyć? Red. Witold Michałowski dość kwieciście mówi o stratach w wyniku nie pobierania odpowiedniej stawki tranzytowej za gaz przepływający gazociągiem Jamalskim - 40 mld USD, jest to w prawdzie szacunkowa liczba, aczkolwiek daje do myślenia.
Postanowienia umowy pozostają nie jawne, z wypowiedzi szanowanego ministra wynika, że poważniejszych zmian nie będzie, wygląda więc na akcję "nic o Was bez Nas".

Podeliberujmy troszkę czy UE chodzi tutaj o złe warunki na których Polska wynegocjowała tranzyt? Interes Polski jest poniekąd interesem całej wspólnoty. W komunikacie wysyłanym przez Brukselę mowa jest również o konieczności powierzenia tranzytu 'niezależnemu operatorowi'. Spółkę EuRoPolGaz ma zastąpić Gaz-System jako operator polskiej części gazociągu Jamalskiego. Czy według Brukseli jest ona 'niezależna' a może spółka ta ma się nią dopiero stać?


Ostrożnym Nam kanieczno nada ale raczej nie torze
© zezorro'10 dodajdo.com

3 komentarze:

  1. A od czego jest opozycja, w normalnym kraju dziennikarze i opozycja roszarpaliby winnych takiej umowy pozbawiajacych nas przeciez pieniedzy budzetowych, przetargi robi się na długopisy bo dobro publiczne jest zagrozone jak przetargu nie ma, a tu swoi moga sie dogadac ponad naszymi głowami i wsio charaszo.Ciekawe z drugiej strony czy Niemcom w Brukseli nie zalezy, aby Polska wiecej brała w przyszłości od nich z Gaz.Pólnocnego, po co prowincji Gaz.Jamalski jak za Odra ma być gazu dostatek ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wypowiedzi w drugiej czesci rozmowy sa pseudonaukowe i nie maja zadnych podstaw. Wypowiedzi pana marzyciela i polityka a nie osoby z doswiadczeniem naukowo technicznym

    OdpowiedzUsuń
  3. # Anonimowy

    Odnieś się proszę do konkretnych wątków, będzie łatwiej podjąć polemikę albo przyznać Ci rację.

    OdpowiedzUsuń

Możesz użyć tagów HTML: b, i, a (i pewnie innych)
działanie: pogrubienie kursywa anchor np. link
ostatnia uwaga: moderator może zmienić/usunąć treści które uzna za niestosowne, bo moderator ma rację ;)

muut