Szanowny panie Zorro,
pragnę zwrócić Pańską uwagę na wiekopomne wydarzenie. Otóż dzisiaj
właśnie, w mieście Nowy Jork nasz Prezydent otworzył sesję tamtejszej giełdy na ul.
Wall Street. Piszę o tym dlatego, że wydarzenie to już stało się historyczne, będąc kolejnym i najmocniejszym jak dotąd potwierdzeniem ogromnej charyzmy i "miękkiej siły" miłościwie nam panującego P.O. Prezydenta. Wyłącznie jego osobistym przymiotom można bowiem
przypisać fakt, że sesja po otwarciu na minimalnym minusie zanurkowała TYLKO o 3%,
a nie na przykład o 5, wzorem FTSE w tym samym czasie. Co będzie dalej, czas
pokaże, ale jak słychać, już dziś Republikanie rozważają nadanie Komorowskiemu
amerykańskiego obywatelstwa, bo są przekonani, że w cuglach wygra prawybory
z Perrym i Romneyem, a ostatecznie zostawi w polu pokonanego także Obamę.
Pozdrawiam serdecznie,
Łukasz xxxx, Poznań
**************************
Potwierdzam, rzeczywiście (swoją drogą czego to ludzie nie wiedzą...)