Rządowy Tupolew, jedna z dwu obsługujących głowę państwa maszyn, była w dobrym stanie technicznym, ale jest to model dziś właściwie muzealny, zresztą była już przyczyną wielu wpadek, awarii i opóźnień. Tu-154 miały zostać wycofane ze służby w tym roku, między innymi z powodu swej usterkowości, paliwożerności oraz - co jeszcze ważniejsze - niespełniania dzisiejszym norm - hałasu i chyba długości rozbiegu. TUpolewy były wpuszczane na lotniska tylko ze wględu na to, że ich operatorem (przewoźnikiem) było państwo polskie, w barwach linii lotniczych nie wpuszczanoby ich na większość lotnisk.
Maszyna podchodziła do lądowania w gęstej porannej mgle na regionalnym lotnisku Smoleńsk, nieopodal granicy z Białorusią. Pas lądowiska jest krótki i brak jest na nim wyposażenia do prowadzenia "po omacku". W związku z tym pilot późno zorientował się, że nie "trafi" w krótki pas i tuż przed posadzeniem samolotu poderwał go znowu do kolejnego nalotu. W trakcie manewru podnoszenia (restartu) maszyna rozbiła się na drzewach.
Tu-154 były regularnie serwisowane u producenta - w firmie rosyjskiej (wcześniej radzieckiej), a tragiczna maszyna przeszła poważny remont w ub. roku.
Dwa dni wcześniej, z inicjatywy premiera FR Putina, w lesie katyńskim odbyły się uroczystości z udziałem premiera RP Donalda Tuska. W ich trakcie - wbrew doniesieniom michnikowatych o pojednaniu - nie padło ani jedno słowo przeprosin, ani o zbrodniach wojennych ludobójstwa, jedynie ogólnikowe odniesienia do ofiar terroru stalinowskiego. W celu złagodzenia ostrza retoryki (płk. KGB Putin wcześniej stawiał Dżugaszwili za wzór bohatera narodowego) premier FR wypowiedział okrągłe zdania o "wielu ofiarach" rosyjskich i innych narodowości terroru i nie zapomniał napomknąć też o ofiarach rzekomej polskiej przemocy. Rosyjska propaganda rozkręciła kampanię "równości krzywd", wspominając o wielu tysiącach ofiar wśród rosyjskich żołnierzy kampanii 1920 r, o których wspominał także płk. Putin na Westerplatte we wrześniu 2009. Warto uzupełnić, że chodzi o rosyjskich jeńców, zmarłych na tyfus i cholerę w polskiej niewoli w wyniku bolszewickiej agresji na nowo utworzone państwo polskie (zaledwie dwa lata wcześniej). Faktycznie, dla zadżumionych i gruźlików nie mieliśmy wówczas nie tylko sanatoriów, ale nawet żywności dla własnych żołnierzy. Co więcej, bolszewicy byli agresorami, podobnie jak w r. 1940, tylko że wówczas nie ograniczyli się do wyłapania oficerów do kacetu, ale twórczo i efektywnie rozwiązali problem kulą w potylicę.
Wizyta prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu, zaledwie dwa dni po oficjalnej wizycie szefa polskiego rządu, została sprowokowana inicjatywą premiera Putina, zapraszającego zgodnie z protokołem swojego polskiego odpowiednika. Skoro prezydent FR Miedwiediew nie brał udziału w tych uroczystościach (dwa grzyby w barszczu), prezydent Kaczyński z racji wagi tych obchodów dla polskiej tradycji historycznej, musiał niejako odbyć swe "osobiste obchody".
Oto wstępna lista ofiar
=======================
- prezydent Lech Kaczyński
- Maria Kaczyńska
- Ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski
- Krzysztof Putra, wicemarszałek Sejmu, nawet bez wąsów
- Krystyna Bochenek, wicemarszałek Senatu
- Jerzy Szmajdziński, poseł SLD, kandydat na prezydenta, wczoraj miał urodziny
- Władysław Stasiak
- Aleksander Szczygło
- Jacek Sasin, były wojewoda mazowiecki
- Paweł Wypych
- Stanisław Komorowski
- Tomasz Merta
- Maciej Płażyński
- Mariusz Kazana
- Paweł Wypych
- Mariusz Handzlik
- Andrzej Kremer
- gen. Franciszek Gągor szef SG WP
- Andrzej Przewoźnik szef ROPM
- Grzegorz Dolniak
- Przemysław Gosiewski, poseł ps. Peron
- Zbigniew Wassermann, poseł PIS były koordynator specsłużb
- Janusz Kochanowski, RPO, znawca szczepionek
- Sławomir Skrzypek, prezes NBP, autor pierwszej udanej interwencji walutowej (dzień przed śmiercią)
- Janusz Kurtyka, prezes IPN, podrywacz
- bp Tadeusz Płoski, kapelan WP
- Aleksandra Natalii-Świat
- Leszek Deptuła
- Grażyna Gęsicka, MRR
- Arkadiusz Rybicki
- Sebastian Karpiniuk
- Jolanta Szymanek-Deresz, prawnik SLD
- Wiesław Woda
- Edward Wojtas
- Janina Feklińska
- Stanisław Zając
- Izabela Jaruga-Nowacka
- Jerzy Bar, ambasador RP w Rosji
- Janusz Krupski
- Miron Chodakowski, prawosławny ordynariusz WP
- Ks. płk. Adam Pilch
- Ks. ppłk. Jan Osiński
- Edward Duchnowski
- Ks. Prałat Bronisław Gostomski
- Ks. Józef Joniec
- Ks. Zdzisław Król
- Ks. Andrzej Kwaśnik
- Tadeusz Lutoborski
- Bożena Łojek
- Stefan Melak
- Stanisław Mikke
- Bronisława Orawiec-Lofler
- Katarzyna Piskorska
- Andrzej Sariusz-Skąpski
- Wojciech Seweryn
- Leszek Solski
- Teresa Walewska-Przyjałkowska
- Gabriela Zych
- Ewa Bąkowska
- Maria Borowska
- Bartosz Borowski
- Dariusz Malinowski
- Gen. broni Bronisław Kwiatkowski (Dowódca Sił Operacyjnych)
- Gen. Andrzej Błasik (Dowódca Sił Powietrznych )
- Gen. Tadeusz Buk (Dowódca Sił Lądowych)
- Gen. Wojciech Potasiński (Dowódca Sił Specjalnych)
- Wiceadmirał Andrzej Karweta (Dowódca Marynarki Wojennej)
- Gen. Kazimierz Gilarski (Dowódca Garnizonu Warszawa)
Zgodnie z konstytucją, dziś o godz. 10.19 władzę w RP przejął marszałek sejmu Bronisław Komorowski, kandydat na kandydata na prezydenta w brazylijskich "prawyborach". Od dzisiejszego ranka jest p.o. prezydenta.