W uzupełnieniu tekstu zezowatego pokojowy noblista zabrał głos. Powiedział, że
świat nadal wierzy, iż USA ma wiarygodność kredytową AAA. Giełda przyjęła to owacjami na stojąco.
Ciekawe, czy to w uznaniu, że przemówił wielki noblista, czy ze strachu, co będzie dalej.