-
Wszystko normalnie w "demokratycznym państwie prawa". Słowo humoru. Leśne dziadki tak mówiom.
Mamy tera demokracjem. A podstawom demokracji som wybory. Jaka demokracja, takie wybory. A czegoś oczekiwał łosiu?
| |
Strasznie nieważne mamy społeczeństwo w tej indiańskiej dymokracji na nadwiślańskim terytorium etnograficznym. Indianie nie umiom nawet krzyżyków stawiać, znaczy zliczyć do dwóch nie umiom! Oto dymokratyczna mapa debilizmu.
{wal piąchą w obrazek, to się powiększy}
A tu - jakby jakiś łoś nie skojarzył, to objaśniam: niezwykle wysoka korelacja debilizmu dymokratycznego, coś jak delta=20 sigma, czyli wartość kosmiczna, z lawinowym poparciem dla PO-PSL. Czysty, niemożliwy przypadek. A indianie, czyli debile to łykną, bo wierzą w dymokracje, rudego olsena i jego kopaczkę. Krzyżykiem ich, jak łosie! Fajna ta dymokracja [od dymania]. Bez namaczania, bez mydła, bez pudła. Leśne dziadki podliczom i git.
Siema łosie. Róbta co chceta! |