-
Przed wakacjami był obrazek z Szanghaju z serii świat na haju, czyli napij się czaju.
Teraz jego wymowna graficzna kontynuacja. Zapytano dlaczego zezowaty twierdzi, że nawet jeśli będzie odbicie na podwójnym denku, to nie będzie dynamiczne. Oto dlaczego. Fabryka świata zwiędła, opadła, viagra nie vigara, nie zanosi się na renesans. Dla zezowatych czytelników, którzy mają jeszcze kilka niezwapniałych ciągłą stymulacją synaps, jest to oczywiste, bo jesteśwa - drogi watsonie - w depresji. W fabryce świata widać to zewsząd, a poniżej z wykresu.
Czy to znaczy, że należy kryć się w okopach? Niezupełnie, bo właśnie nareszcie zarysowuje się moment na średnioterminowe wejście - kiedy w końcu wieczni optymiści ostatecznie popuszczą w portki, czyli na dzień przed kolejnym wielkim pakietem pomocowym uchwalonym przez komitet centralny wzorowego rynkowego komunizmu. Swoją drogą to zabawne, jak zwolennikom "teorii" efektywnego rynku mieści się w głowach bez zwarcia w obwodach wolny rynek w Chinach z Liborem i MF Global, ale to nie moje zmartwienie.