Przygłupi gajowy spaceruje w deszczu z maszkaronem, udającym orła - to może dobić każdego, nawet zezowatego. Hieny robią tutejszym indianom śmiechy z symboli narodowych, ale czy to dziwota na terytorium etnograficznym, gdzie można sprzątnąć szefa policji, a nawet prezydenta, zupełnie bez śladu? Na pohybel hienom trochę humoru hackerskiego zza oceanu. Tam też budują kołchoz, a indianie się nie dają... Orzeł może... puścić pawia przodem.
Źrodło: https://twitter.com/MichaelGrant_/status/322404028829007872/photo/1 |