-
Meldowałem dwa tygodnie temu, że to
nie jest ostatnie słowo... I nie było.
| | 
{wal piąchą, to się powiększy}
Wygląda, że BoR zrobił w portki ze strachu i mamy na wróblu panikę. Główna stopa 17% oddaje jej poziom. Co dalej? Nic. Ustabilizowanie wróbla na wyższym poziomie i dłuższy okres męczenia i dręczenia, który doprowadzi do jakiegoś rozwiązania: albo Putin, albo Chodorkowski z adiutantami pokroju Nawalnego {i mi nie mów, że to taki zwykły spontan - ta sama rączka, co majdan go żywi watsonie przecie nie na darmo}.
Karuzela, karuzela...
|