Go To Project Gutenberg

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Kaczy wódz na górce rozrządowej

-
Wielce smrodliwe zakończenie afery Gangu Kelnerów, które już przeanalizowaliśmy na tyle dobrze, że nic właściwie w działaniach i odkryciach Stonogi {zabawnie przypomina swój pierwowzór francuski prowokatora Dreyfusa – z niem. trzynoga} nas nie zaskakuje, możemy zostawić odłogiem. W rządzie premier Kopaczka pospiesznie powywracała kilka stołków, co miało tę zaletę praktyczną, że – jak powiedział wszystkowiedzący Schetyna – nie wyobraża sobie, żeby ludzie wyrzuceni w wyniku skandalu pojawili się na listach wyborczych partii. Bowiem kiełbasa wyborcza i księżycowe tere-ferenda o JOWach, które zatwierdził na wrzesień namiestnik Komorowski swoją drogą, a wybory partyjne swoją. Tak czy inaczej ordynacja wyborcza do Sejmu jest partyjna i nawet gdyby nie wiedzieć czemu jakim szczęśliwym zbiegiem okoliczności JOWy miały się w Polsce ziścić, taka pozostanie. Ściślej biorąc partyjniacka.

Dlatego takie znaczenie ma start, a raczej falstart drewnianego idola pana eksperta od ekonomii, ściślej noszenia teczek za Nowoczesnym.BL czyli Balcerowiczem, pana Pierdu. Ano było pierdu pierdu i to by było na tyle rzeźbienia w drewnie. Tymczasem partie dziś w sobotę organizują swe konwencje przedwyborcze, gdzie wyłonią się prawdziwi liderzy w jesiennym zmaganiu. Nie obserwuję tego, gdyż – jak można zgadnąć po treści niniejszego – walczę z klawiaturą, przelewając poprzez nią potok swej myśli w miarę składny, oczywiście swych skromnych możliwości przekaz, ale kilka pewników wydaje mi się raczej oczywistych.

Po pierwsze – choć dla nas wcale nie zaskaskujące – Duda prawdopodobnie zaprezentuje oficjalnie swoją kandydatkę na premiera, swą sąsiadkę Beatę Szydło, co jest ruchem tyleż rozsądnym, co konsekwentnym, bo już wstępne rozeznanie poprzez przecieki Duda wykonał, co wywołało pewne ruchy samego Wodza Kaczy. Ten powinien z godnością się teraz taktownie odsunąć na boczny, choć nie całkiem bezczynny tor. Dlaczego spytasz drogi watsonie. Owóż dlatego, że o takich sprawach decydują starsi i mądrzejsi i ja ich rozumowanie w pełni doceniam i popieram. Premierem MUSI być dziś ktoś z młodego {względnie, 50 to nie jest kobita zbyt młoda} pokolenia, gdyż wieje wiatr zmian i nie może być na tym stanowisku osoba w jakikolwiek sposób zagrożona teczkami w Moskwie, która – jak pamiętamy – dostała od gen. Buły kopie WSZYSTKICH akt polskiej bezpieki cywilnej i wojskowej. Jest to wymaganie wręcz ELEMENTARNE, dlatego piszę dużą czcionką. Jeśli nie jesteś tego pewny/a, to przeczytaj kilkakroć, gdyż jest to aż tak proste. Czy ja właśnie sugeruję, że Szydło będzie premierem jesienią? Podobnie jak w wypadku Dudy tak brzmi moja prognoza. Szydło ma duże szanse, choć wyścig dopiero się zaczyna i nic nie jest przesądzone. Zaczyna wszak dobrze – i ma dobrego i sprawnego partnera w duecie, a to jest atut nie do przecenienia.

Drugi pewniak dzisiejszych konwencji, albo najbliższych dni to usunięcie się w cień i uschnięcie, choć nie całkowite SLD. Partia ta i jej ludzie nie będą startować do sejmu in gremio, jedynie sporadycznie i bez szyldu SLD. Partia ta, podobnie jak Platforma, jest w polityce skończona i już się nie podniesie. Dlaczego zapytasz watsonie. Owóż dokładnie z tych samych powodów, co wyżej. Wiatr odnowy wiał, darowano reszty kar, znów się można było śmiać. Kto nie zrozumie obowiązujących ustaleń, sam sobie winien. Przyjaciele Ruska, wszyscy biorcy moskiewskich pożyczek i ich przyjaciele mają się dziś odsunąć, a sami Ruskowie mają stąd wyp**** jak napisałem, bo tak trzeba. Jeśli nie rozumieją, jaki i skąd wieje wiatr, to niedługo nasypie im piasku w oczy, albo i co gorsza w tryby, co przenikliwie zauważył jeden z czytelników, pisząc że pewnie mam rację, bo ałtorytet Kmicica właśnie został przez niebieskich dydaktycznie oklepany za jazdę po pijaku. Jeszcze przed miesiącem pienił się na wszystkie strony ekranu, że Komoruski musi wygrać i już! No i nie wygrał, a przyjaciele i naganiacze ruskich będą oklepywani, bo dziś nie jest fajnie być ruskich przyjacielem. Myślisz, że to fałszywa diagnoza? Mylisz się, gdyż tak właśnie robi się w praktyce wychowanie społeczne za pomocą środków masowego ogłupiania. Ktoś bardzo aktora nie lubi, że go przypilnował i upewnił się, że patrol koniecznie musiał go zatrzymać. Ku pokrzepieniu serc, jak to u Sienkiewicza, tylko nie tego, co myślisz.

Trzeci pewnik tasowania na politycznej scenie nad Wisłą, to dalszy wzrost partii Kukiza, gdyż oczywiście partia taka wkrótce powstanie, a jej głównym hasłem motorycznym będą naturalnie JOWy, co na kampanię doskonale się nadaje, a i partii nie zaszkodzi. Co więcej nie zaszkodzi ukrytym sponsorom i sympatykom, których dziś już bez wątpienia lokuję po stronie niebieskiej. Potwierdził to ostatnio sam idol gitary i wokalu, dystansując się do zalotów zielonolubnych Korwina oraz gorejącego ogniem prokuratorskich teczek z podsłuchów Stonogi. Kukiz będzie starał się skupiać wszystkich „antysystemowców”, odrzuconych i zawiedzionych, a także patriotów, czyli skoncentrować całą młodzież, będącą dotychczas żerowiskiem właśnie Korwina, Samoobrony i Narodowego Odrodzenia Polski, słowem dla każdego coś miłego, gdyż JOWy są dobre na wszystko. Tu nie sposób się nie zgodzić, gdyż dobre jest każde rozwiązanie, rozwalające przegniły i śmierdzący system. Wszelako cała rewolucja jak zwykle pójdzie w gwizdek, bo i partia zostanie po staremu i wódz po staremu zostanie odpowiednio zawczasu sformatowany. Jeśli myślisz inaczej, to po prostu jesteś w błędzie i zwyczajnie nie wiesz, ile kosztuje wynajęcie choćby takiej sali widowiskowej na polityczne igrzyska dla indian. Pewnie myślisz, że pan gitarzysta potrzebne miliony z szarpania drutów zaoszczędził – otóż nie! Ofiarowali mu pałający gorącą wiarą w sukces sponsorzy. Ot tak – z potrzeby serca. I odpisali od podatku, bo to działalność charytatywna. Bzdury i brednie mociumpanie. Ja ci powiem, że kto płaci, ten wymaga, a ktoś bezpartyjnemu idolowi na odcinek młodzieży potrzebne – i to niebagatelne – środki przekazał. Krasnoludki to nie były, to jest pewne. Nie była też żadna partia, wpisująca te wydatki w koszty normalnej działalności.

tekst stanowi fragment aktualnego komentarza z Summa Summarum 25/15
© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut