Szmacenie lolara: listy do redakcji

----- Forwarded message from g****.pl <g****@*****.pl> -----
Date: Mon, 28 Nov 2011 17:07:47 +0100
Subject: undefined
To: <zz@>

Szanowny Panie,

Od dawna czytam regularnie Pana blog, jak zresztą i inne gdzie jest Pan

Uznanym znawcą tematów o których Pan pisze na swojej stronie.

Nurtuje mnie jednak jeden temat, który jakby czasowo, mam nadzieję, zniknął

Z Pana strony a mianowicie cykl pod tytułem „szmacenie dolara".

Obserwując ostatnie zachowanie się tej waluty nic nie wskazuje na

Zapaść jaką Pan wieszczył jeszcze tak niedawno.

Przyznam, że nie jestem znawcą tematu lecz byłbym wdzięczny za kilka słów o tym problemie.

PS proszę wybaczyć że korzystam z zakładki „donosy proszę tu" lecz nie widzę innej możliwości

Przekazania Panu mojej prośby.

Pozdrawiam

Andrzej G.

========================

Dzięki za zainteresowanie, skromnie powiem że przesadzone, nie jestem wyrocznią, jedynie obserwatorem.

Lollar na razie nie umiera i jak widać - jest najpiękniejszym rumakiem wśród chabet prowadzonych do rzeźni. Nie oszukujmy się - jego dzisiejsza "atrakcyjność" jest wyłącznie pochodną faktu, że cała reszta jest co najmniej tak samo parszywa. Euro grozi wręcz wyginięcie, a rozłam strefy na pewno.

Myli się Pan co do mojej diagnozy. Nie wieszczę końca lollara, tylko jego szmacenie. Więcej - twierdzę, że zejdzie ze sceny jako ostatni, bo Bretton Woods był budowany piętrami przez dekady i nie umrze z dnia na dzień. Jankesi jednak poznają smak inflacji i szmacenie właśnie nabiera teraz dynamiki. Na jego drodze stoi Angela, grożąca stabliności euro swoimi teutońskimi zyczeniami stworzenia IV Rzeszy monetarnej, co niechybnie się skończy rozerwaniem euro. Nie ma gdzie uciekać, bo przezorny Hildebrand szwajcar przyspawał się ratunkowo do ojro, inaczej fala by go zalała. Dzięki temu lollar dziś wygląda powabnie.

Co do prognoz, fundamentalnie są one niezmienne od dwóch lat: względnie najsilniejszy jest franek, drugie ojro, najsłabszy strukturalnie lollar. Wszystko to jest względne i ruchome, ale w dłuższej perspektywie nieubłagane. Jak długo będzie trwać ojro, jak długo wytrzyma straty SNB? Odpowiem jedną prognozą krótkoterminową - oczekuję braku porozumienia co do eurobondów 9 grudnia i rozszczepienia euro, jednak europejsy znowu mogą mnie zaskoczyć.

Co do kontaktu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby Pan napisał po prostu komentarz pod którymś tekstem, najlepiej w temacie.

Pozdrawiam.