To że Wielki Brat podsłuchuje wszystko, co może, to nie jest żadna nowość. Dla większości jednak nowością jest to, że mają go w swojej komórce, mailu, dosłownie wszędzie. Inaczej mówiąc, wkłada on dziś swoje brudne paluchy do twojej ... Higienicznie, po cichu i bardzo demokratycznie, bo nie robi żadnej różnicy między ludźmi - ciągnie dane zewsząd. Co prawda na przykład Amerykanie bardzo są tym rozczarowani, bo jest to wbrew konstytucji, ale czy to pierwsza rzecz, robiona rutynowo, wbrew konstytucji? Przecież nawet bank centralny i jego pieniądz jest sprzeczny z tym zacnym dokumentem, a mija już 100 lat, jak sobie beztrosko funkcjonują.
Jako się rzekło, powszechna inwigilacja internetu nie jest nowiną, ale to co pod wodzą Banany zrobiono ostatnio, to już jest całkowite przegięcie pały. NSA ni mniej, ni więcej - ma bezprośredni dostęp do wszystkich wielkich firm internetowych od tzw. zaplecza, czyli czyta wszystko co zechce, wchodzi bez pukania, niepostrzeżenie i nikt o tym oficjalnie nic nie wie. Kolejny bezpieczniacki, orwellowski projekt w skali globu nazywa się Prism i jest kolejną doskonalszą wersją Total Information Awareness Busha juniora. Microsoft, Yahoo, Facebook, Google, Youtube, Skype... Robi to na skalę międzynarodową, co znaczy, że umoczeni są wszyscy. Wiadomo to - jak zaznaczyłem - od dawna. Teraz wychodzi to na powierzchnię dzięki Anonymous. Poczytaj sobie w boksie, co wyczesali z tajniackich serwerów. To nie teoria spiskowa, to jest fakt. Wielki brat czyta i słucha wszystkiego. Co gorsza, zapamiętuje to na zawsze. https://www.box.com/s/ogwxch6m1fdxfje3jfga |