Niemożliwe! Odkryto życie poza głównianym nurtem

-
Środowiska postępackie są w stanie intelektualnego szoku. Odkryto bowiem niezaprzeczalne dowody istnienia życia poza głównianym nurtem. Funkcjonariusze dziennikurestwa, mimo swoich heroicznych wysiłków, nie zdołali powstrzymać narastającej fali zacofania, faszyzmu i antysemityzmu.

Powoli stało się oczywiste, nawet dla najmniej bystrych, że globalne ocipienie , bronie masowego wrażenia złych muzułmanów, peak oil i tysiąc innych powodów "końca świata" to nic innego, jak kolejne pomysły pewnego sprytnego plemienia, znanego z powinowactwa do cudzej kasy, którą z upodobaniem wygarniają frajerom od wieków, znieczulając ich podczas operacji strzyżenia/golenia podejrzanej proweniencji propagandą dla intelektualnie upośledzonych. W trakcie odnajdowania oczywistości zaginęła gdzieś czarodziejska moc zaklęć rudego olsena, obiecującego jak zawsze matołkom w mediach głównianego nurtu gruszki na wierzbie i tysiąc innych, postępackich cudów na kiju, tymczasem przekraczając dozwolone w konstytucji progi zadłużenia, ale - nic to, w wakacje zmieniono ustawę - i od teraz nie będzie już żadnych progów zadłużania, żadnych hamulców, będzie jazda dowolna, bez trzymanki, jazda figurowa pijanego pingwina na lodzie. Matołki w końcu zakumały, że czary rudego to ordynarne wpędzenie kraju w pułapkę zadłużenia, o czym zezowaty pisze tu od lat. Brawo! Lepiej późno niż wcale, choć zadłużenie jest już nie do spłacenia, to chociaż odkrycie, że jest życie poza klatką, też jest coś warte. Choć to wartość niematerialna i w bilansie obrotów bieżących nie występuje, to w kapitałowym figuruje jak najbardziej - jako wartości niematerialne i prawne, aktywo konkretnie - to stanowi warunek podstawowy do wyrwania się z zaklętego kręgu. Dług co prawda niespłacalny, ale życie musi się toczyć dalej, bo jest najważniejsze. Zła wiadomość dla oświeconych bękartów postępactwa: jest życie poza klatką dla szympansów. Bez ryzyka dla zdrowia, za to z poważną oszczędnością czasu, energii, samopoczucia, a co najważniejsze, szans na przetrwanie, bo zwyciężają podobno zawsze nasilniejsi i najbardziej odporni [na propagandę właśnie], możesz spokojnie wywalić na śmietnik telewizorek z wiadomościami dla debili oraz GWnianą z komentarzami na poziomie obszczymura spod budki z piwem. Jest życie poza klatką! A jakie wspaniałe słońce i świeże powietrze....