Ledwie co piorun gruchnął w bazylikę św. Piotra, a tu meteoryt wali w Ural, obok Czelabińska i Ekaterinburga. Czyżby po wiadomości dla papieża teraz był telegram dla Putina? Sherlock mówi, że tam są kopalnie złota, uranu i zapasowy sztab generalny w schronach kilometry pod ziemią. Zezowaty dopowiada, że tam zamordowano cara Mikołaja.
| |