Może mnie kto objaśni, co skomentował Lew Rywin? Czy zaszczycił wsparciem moje skromne zdanie [dałem jednemu trolowi bęcki - taki e-learning z retoryki], czy też zgadza się tylko ze zdaniem przedmówcy, a konkretnie że pewna Joanna senator i pożal się Boże profesor od homo-nie-wiadomo socjologii skrzeczy, jakby robiła głębokie gardło zawodowo? To ostatnie wygląda zresztą na całkiem prawdopodobne, sądząc z jej stroju i liftingu.
Dyskusja tu >KLIK< |