Nie dalej jak dwa tygodnie temu napisałem, że Dianę załatwiono przez tzw. Boston brakes. Hahaha odezwał się jakiś leming. Nie wiedział biedaczysko, że to już powszechna wiedza. Sorry watsonie, wiedzą o tym już nawet dzieci.
A dowiadują się z angielskich gazet oraz za morzem. Dianę załatwiło komando SAS, a ostatnią szansę na skandalik, o którym wiedzą już wszyscy, wykorzystał emerytowany bezpieczniak. Mleko się rozlało. Ostatnią ofiarą Boston brakes był dziennikarz Michael Hastings, ten sam który wywrócił karierę gen. McChrystala. Każdy nowy samochód z elektronicznym sterowaniem [czyli naprawdę każdy] jest podatny na całkowite przejęcie sterowania. Mercedes w którym zginęła księżna miał już komputer pokładowy, bowiem ta firma jako pierwsza wprowadziła ABS i komputerowe, centralne sterowanie automatyką w swoich modelach klasy S już w latach '90. Notabene na bazie sterowników Siemensa, które w systemie SCADA tak ładnie zagrały we współpracy z ekstrawirusem Stuxnet [i w Fuck-o-Shimie]... Tak jakby powoli zaczynają się wyłaniać zarysy prawdziwego frontu wojny elektronicznej. Z użyciem sprzętów codziennego i masowego użytku. Podsłuchiwanie to zaledwie czubek góry lodowej... |