Nadszedł chyba właściwy moment, by przytoczyć kanoniczny obrazek, tłumaczący dlaczego pokojowy noblista Banana został teraz sam z wojną syryjską na talerzu.
Był rok 2001, dziesięć dni po zamachu na WTC. Paul Wolfowitz ujawnił plan inwazji na Irak, Syrię, Liban, Libię, Somalię, Sudan i - na koniec - Iran. Plan jest szczegółowo opracowany m.in. w Which way to Persia?. Wesley Clark jest jednym z tych, którzy publicznie i głośno przeciwstawiają się tym szaleńczym planom. Jest ponadto generałem, co wiele znaczy. A teraz rzut oka na małpę wrzeszczącą o bombie od... trzydziestu lat. Czyżby to był przypadek? |