Sie ma oszuście! - czyli rzecz o świętym owsiku

-
Święty owsik w procesie, który wytoczył w Złotoryi MatceKurce czuje się osaczony, niczym więzień Oświęcimia. Kto wątpił w prognostyczne talenta zezowatego niech niniejszym zważy, że blog Kurki jest tu zalinkowany od lat pięciu. Nareszcie wydało owoce - i to jakie! Owsik jest tak zrozpaczony iż oświadczył, że "rezygnuje ze wszystkiego". Jako że ZłotoRyja i MatkaKurka, zezowaty musi wyjaśnić.

Zaszczuty przez antysemickiego MatkęKurkę w Złotoryi przystarawy lider przygłupiej młodzieży z końcowego PRL oraz całego już ćwierćwiecza PRL-bis [róbta co chceta, a czas leci...] zdobył się w efekcie procesu na własne życzenie na prawdziwą perłę mądrości, iżby on jako prezes jest gotów do natychmiastowej kontroli finansowej, skarbowej czy "jakiejkolwiek innej, dokonanej przez powołane do tego urzędy państwowe" No to by tak rzec, jest po ptokach i owsik jest ugotowany na cacy, czyli innymi słowy epoka świętego owsika dobiegła do nieubłaganego końca, czego gratuluję MatceKurce, ZłotoRyi, sobie oraz wszystkim rolowanym rokrocznie przez starawego pajaca w czerwonych portkach i cudacznych okularach, bowiem tak się szczęśliwie przed ZłotoRyjskim sądem, przed który owsik ciąga MatkęKurkę, złożyło że Powołany do kontroli NA WNIOSEK ob. Jerzego Owsiaka ps. Sie Ma w ramach wytoczonego przez ob. Jerzego Owsiaka procesu z oskarżenia o zniesławienie przeciwko ob. Piotrowi Wielguckiemu ps. MatkaKurka URZĄD PAŃSTWOWY władzy sądowej zażądał SPRAWOZDAŃ FINANSOWYCH oszusta w czerwonych portkach i cudacznych okularach, aby zweryfikować, czy twierdzenia oszusta w czerwonych portkach i cudacznych okularach, żerującego od lat na niedoli dzieciaków w szpitalach, polegają na prawdzie i czy rzeczywiście został zniesławiony przypuszczeniem, iż jego finanse to kupa śmiechu i złodziejstwo do potęgi. Powołany do kontroli URZĄD PAŃSTWOWY władzy sądowej zażądał konkretnych kwitów z działalności oszusta w czerwonych portkach i cudacznych okularach. No to niech oszust w czerwonych portkach i cudacznych okularach zamknie mordę i TE PIEPRZONE KWITY W PODSKOKACH PRZYNOSI, albo wypieprza na księżyc, bo już wszyscy wiedzą, że.... jest oszustem w czerwonych portkach i cudacznych okularach, który teraz jeszcze dodatkowo w te czerwone portki się widowiskowo ze strachu zesrał. I po co ci to było oszuście w czerwonych portkach i cudacznych okularach? Czabyło trzymać mordę krótko, a nie biegać po złotych ryjach sądowych. Polska ryje... ze śmiechu. Złota Ryja. Sie ma oszuście. Róbta co chceta? Róbta w porcięta! Paczpan, jednak jest jakaś sprawiedliwość, nawet jeszcze przed wyrokiem. W czerwonych portkach. I cudacznych okularach. Ale kino... Złota chryja... Taki piękny owsik był. I po owsiku.