Go To Project Gutenberg

czwartek, 17 stycznia 2013

Hitler mówi: najpierw rozbroić. Banana słucha

-
- Sherlocku, masz broń?
- Tak Watsonie, leży w szufladzie. Czujesz się zagrożony?
- Nie Sherlocku, przy tobie czuję się zawsze bezpiecznie.
- Odwrotnie niż ja sam, drogi Watsonie - ale dzięki temu panuje między nami doskonała równowaga. Przy okazji, wolę używać broni intelektualnej, jak zauważyłeś. Ona - jak ci przypomniałem ostatnio słowa wielkiego małego wojownika z Korsyki (straszny łobuz był) - zawsze zwycięża w ostateczności. Dlatego cwaniaki chcą nas rozbroić.
- To znaczy Sherlocku, że nie nosisz broni, tylko ją masz i dlatego czujesz się bezpiecznie?
- Tak jest Watsonie, brawo! Mam ją w szufladzie, a kiedy będzie potrzebna, wyciągnę ją stamtąd, a cwaniaki, które chciałyby mi zrobić krzywdę, wiedzą o tym i dlatego się mnie boją. Ja wiem, że się boją i dlatego czuję się bezpiecznie i jej nawet już nie muszę wyciągać z szuflady, bo napastnika przecież nie odstrasza widok lufy mojego colta, tylko świadomość, że mogę go wyciągnąć.
- Czyli to wszystko iluzja. Iluzja i strach zniknie, a napastnik przestanie się bać, kiedy broń zniknie z szuflady.
- Tak jest Watsonie. Dlatego nie śmiej się z mojego colta w szufladzie, jest tam o wiele pożyteczniejszy, niż widać na pierwszy rzut oka. Zresztą tam nie brudzi mi kieszeni cardigana smarem, nie mówiąc już o wypchanej kieszeni. Psuje figurę i wyrywa podszewkę, mój krawiec się skarżył, a plamy nie dają się w ogóle wyprać.

To chyba tłumaczy, dlaczego Banana tak się zawziął na drugą poprawkę do konstytucji Stanów, czyli nienaruszalną wolność posiadania broni palnej. Jak powiedział klasyk faszyzmu, czyli prekursor bolszewika Banany:




Zanim podbijesz naród, musisz go najpierw rozbroić

To elementarne watsonie. Nie wiedziałeś? Trza czytać klasyków. Heil Banana!


© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut