Go To Project Gutenberg

wtorek, 29 września 2009

Jeśli nie wiadomo o co chodzi...

11.09.09 obchodziliśmy ósmą rocznicę zamachów terrorystycznych, które swym rozmachem rzuciły Amerykę na kolana, bezradną, zagrożoną. Informacyjny wir globalnie w mediach rozbijał się z prędkością paru machów, na skalę której jeszcze nie było. Jeśli dla historyków XX wiek rozpoczyna zamach w Sarajewie na ks. Ferdynanda to 11 września rozpoczął wiek XXI.

Dlaczego o tym piszę skoro wszystko na ten temat zostało już powiedziane?

W rocznicę 9/11 przeczytałem parę artykułów na topowych polskich portalach : Interii, WP, Onecie . Moją uwagę przykuły dwa fakty:
1) nigdy wcześniej na taką skalę w rocznicę 9/11 nie pisano o spiskowych teoriach w artykułach tychże portali
2) byłem zaskoczony ilością komentarzy do ww. artykułów, które wzywały bądź do nowego śledztwa, bądź do zaprzestania okłamywania społeczeństwa – generalnie ilością postów opowiadających się za spiskiem.
Postanowiłem przyjrzeć się lepiej tym wydarzeniom, których reperkusje trwają do dziś – stąd też temat jak najbardziej aktualny :)
Zasadniczo o wyznawcach teorii spiskowej mówi się jak o ciemniakach, oszołomach itp.

Mi nie zależało na wybielaniu nikogo. W ramach procesu poznania chciałem odwrócić tę formę retoryki i zapytać: Kiedy teoria spiskowa przestaje być teorią? Wtedy kiedy pojawiają się fakty, które są sprawdzalne.
Przejdźmy więc do nich :)

Obecnie dominuje wersja: Zamach zorganizował lider Al-Kaid’y Osama Bin-Laden. Został on przeprowadzony przez 19 terrorystów, którzy 11.09.01 opanowali 4 Boeing’i. Dwa z nich Lot 11 i 175 uderzyły w budynki Word Trade Center a Lot 77 w Pentagon, ostatni samolot Lotu 93 rozbił się w wyniku walki pasażerów z porywaczami w Shanksvill w Pensylwanii. W wyniku zniszczeń i pożaru po 56 min zawala się południowa WTC2, nieco później po 102 minutach od trafienia upada północna WTC1

Można rozumując według oficjalnego trendu postawić tu kropkę, możesz czytelniku ją tam umieścić albo czytać dalej…

19’tu rozbójników i Osama Bin-Laden – najbardziej poszukiwany terrorysta świata od 14 września 2001 r. choć mówiło się o nim już 11 września; 1, 2.
Podziw bierze jakie CIA było od tego dnia sprawne :)
Ciekawa jest również historia jego działalności w latach ’80 kiedy sponsorował i organizował wówczas jeszcze bojowników – Mudżahedinów w Afganistanie. Z wielu źródeł możemy przypuszczać iż zaczął on współpracować z CIA: 1, 2, 3, 4, 5.

19’tu rozbójników - porywacze jak logika wskazuje powinni zginąć podczas zniszczenia samolotu. Jednak okazuje się, że kilku z nich mogło przeżyć :)
Abdulaziz al-Omari; 1, 2, 3, 4

Waleed Alshehri; 1,
Mohand Alshehri; 1,
Salem Alhazmi; 1
O tym, że nie odnaleziono czarnych skrzynek Lotów 11 i 175 w gruzach WTC nie będę wspominał. Pominę również fakt odnalezienia paszportu Satam’a al Suqami w tychże gruzach.

Zastanawiającym jest jak udało się owym 19’tu [idę na rękę oficjalnej wersji] terrorystą przejąć 4 samoloty. Według doniesień CNN oraz materiałów zebranych przez 9/11 Commission pasażerowie jak i załoga, która była przeszkolona na wypadek porwania została zaskoczona i sterroryzowana box cutter’ami oraz nożami, czego jednak nie udowodniono. Porwania samolotów zdarzały się w przeszłości, ponad 30 lat wcześniej porwano 5 jednostek.
Zdecydowanie możliwym do wyjaśnienia jest dysfunkcja NORAD (Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej). Instytucja ta jest powołana do monitorowania i przechwytywania samolotów również cywilnych na mocy porozumienia z FAA nad Ameryką Północną. Panuje powszechne przekonanie, że nie można było wytropić porwanych samolotów po tym jak wyłączono transpondery. Jednak NORAD mógł dzięki doskonałej technologii śledzić porwane maszyny. Opieszałość w podejmowaniu działań w dniu 9/11 nie zdarzyła się nigdy wcześniej ani później.
Na stronach: NORAD'u, aviationnow oraz fragmentu 9/11 Report mamy dokładny opis działań podjętych tego dnia, wynika z niego:
Bardzo opieszała reakcja na doniesienia FAA na temat zniknięcia Lotu 11 z radarów (8:21), której dowodem jest wysłanie myśliwca przechwytującego o 8:52 czyli 8 min po ataku na WTC1 (8:46) i aż 11 minut po otrzymaniu informacji o wyłączeniu transpondera przez Lot 175 (8:43).

O 8:56 FAA zanotuje zmianę kursu Lotu 77, może to wskazywać na atak terrorystyczny.

O 9:03 dochodzi do zderzenia Lotu 175 z WTC2 - NORAD ma 100% pewność o ataku terrorystycznym przy wykorzystaniu samolotów.
Jego reakcją jest poderwanie myśliwców F16 z Hampton w Wirginii o 9:24 na wcześniejszą informację o zmianie kursu Lotu 77 na Waszyngton i zamachu na WTC2.

O 9:28 transpondera wyłącza Lot 93, w jego kierunku zostaje wysłany będący już w powietrzu F16, który nie zdążył uprzedzić ataku na Pentagon o 9:37.

Lot 93 rozbija się w Shanksville w Pensylwanii o 10:03.
Dopiero o 9:40 FAA wydaje rozkaz natychmiastowego lądowania wszystkim samolotom znajdującym się w strefie powietrznej USA!!!
Co więcej myśliwcom przechwytującym w cale się nie śpieszyło:

F15 wyruszył z Otis odległego o 153 mile od New York. NORAD podał że F15 był (o 9:03 atak na WTC2) 71 mil od celu. A wiec możemy wyliczyć jego średnią prędkość ponieważ wiemy, że w powietrzu był o 8:52:
(153 mil - 71 mil)/(9:03 - 8:52) = 447 mp/h
podczas gdy jego maksymalna prędkość mogła wynosić 900 mp/h, z full ammo
podobnie z F16 startującymi z Hampton w celu przejęcia Lotu 77:
105 mil/(9:49 - 9:30) = 340 mp/h
podczas gdy jego maksymalna prędkość mogła wynosić 915 mp/h z full ammo

Coś tu nie gra? Przecież gdyby Ruskie chcieli zrobić Amerykańcom kuku to by roznieśli ich w pył przy takiej skuteczności przechwytywania!!
Powodem tak opóźnionej reakcji NORAD'u mogły być ćwiczenia woskowe tego dnia:
Vigilant Guardian - manewry symulujące ataki powietrzne na USA; 1, 2, 3
Northern Vigilance - symulacja wkroczenia Rosyjskich samolotów do przestrzeni powietrznej Kanady i USA; 1

Przyjrzyjmy się teraz samym celom ataków.

SHANKSVILLE - to miejscowość w Pensylwanii gdzie doszło do rozbicia się Lotu 93 najprawdopodobniej w wyniku walki pasażerów z terrorystami; 1 .
Co do tego zdarzenia zastanawiające są dwie sprawy:
1. Dlaczego tylko na pokładzie tego samolotu doszło do 'buntu' porwanych?

Stosunek pasażerów do terrorystów był znaczny 34 + 7 członków załogi vs 4 terrorystów w tym dość sporo mężczyzn. A jednak zdecydowanie mniej niż w samolocie AA'11 gdzie ten stosunek wyglądał następująco 76 + 11 vs 5. Warto to chociażby porównać ze wspomnianym już porwaniem Lotu 219, gdzie terroryści byli uzbrojeni w broń palną. Oczywiście to tylko gdybanie.
2. Spostrzeżenie, które sami możecie zweryfikować:





Dość "not typical for plane crash" i nie zgadza się to z relacjami świadków, które zresztą są dość sprzeczne; 1 2 3 4 jednym słowem bajzel.

Przyjrzyjmy się zatem zdjęciom z katastrofy:

1 2 3 4 5 6 i porównajmy je ze zdjęciami innych katastrof: 1 2 3 4 5 6.
Wątpliwości budzi wielkość szczątek, w tym silnika który pozostawił po sobie Boeing 757.

PENTAGON - serce Departamentu Obrony USA, prawdopodobnie najlepiej strzeżony budynek w Ameryce, został trafiony przez Boeinga 757 Lotu 77 pilotowanego przez Hani'ego Hanjour o 9:37. Co wiemy o okolicznościach tego zamachu?

Nawaf Alhazmi i Khalid Almihdhar porywacze AA'77 byli niezdolni do pilotowania samolotu, byli jak "Dumb and Dumber" pomimo, że próbowali się uczyć latać.
Istnieją kontrowersje dotyczące możliwości przejęcia i kontrolowania samolotu a następnie trafienia w Pentagon przez Hani'ego. Według opinii jaką nabył zdobywając licencje pilota możemy mieć wątpliwości co do jego wyczynu. Szkolił się w szkole JetTech, gdzie wylatał 21 godzin na symulatorze Boeinga. Ponownie szkoli się w Air Fleet Training Systems jednak odmawia się mu samodzielnych lotów. Hajour w sierpniu 2001 próbował jeszcze wypożyczyć Cessn'e 172 w Freeway Airport jednak nie uzyskał zgody od kierownika Marcel'a Bernard, który podsumował "His flying skills were so poor overall that [instructors] declined to rent a plane to him without future training". A jednak Hani ogarnął się w stresie i przez 41 min pilotował Boeinga 757 kończąc lot ostrym skrętem przy 237 m/s trafił w remontowaną część Pentagonu. Nie na darmo nazwano go "the operation’s most experienced pilot".


Przejdźmy do analizy zdjęć miejsca uderzenia Boeing'a.
Na tym zdjęciu widzimy Pentagon po ataku z lotu ptaka od frontu, na uwagę zasługuje rozległy pożar dachu. Na tym możemy zobaczyć nie naruszone szpule z kabli oraz nie naruszony trawnik. Na kolejnych dwóch możemy przyglądnąć się 'zniszczeniom' od statecznika i naruszonym przez skrzydła oknom. Zdjęcia te nie pokazują w 100% zniszczeń przed zawaleniem się stropu, jednak istnieją fotografie, które pokazują znacznie więcej.

Oto jedno z nich:


Dziura, którą widzicie została zrobiona przez domniemanego Boeinga 757, który miał rzekomo przebić 3 pierścienie Pentagonu. Przyjrzyjmy się jej z bliska oraz z bardzo bliska. Więcej fotek. Problem polega na tym, że nie wyjaśniono co ją spowodowało. Nie mógł to być nos samolotu gdyż zrobiony jest z bardzo wrażliwych materiałów. Przyjrzyjmy się pozostałością po 60'cio tonowym samolocie. I tu natrafiamy na kolejną białą plamę. Ze szczątek, które pozostały żadna nie daje pewności, że mamy do czynienia z samolotem takiej masy. Fragment domniemanego układu napędowego Boeinga, nie przypomina on 12 tonowych silników odrzutowych Pratt & Whitney.

Nie zdarza się aby uległy stopieniu, czy też kompletnemu zniszczeniu: 1 2 3

Jeszcze jedno zdjęcie szczątek domniemanego Boeing'a, ewidentnie nie dostają chłopaki za godzinę, umowa o dzieło jak nic :-)


WORLD TRADE CENTER - kompleks 7 budynków tworzących Światowe Centrum Handlu. Wszyscy widzieliśmy sam atak, wbicie się samolotów w budynki. Jednak nie wielu z Nas przyjrzało się materiałom wideo z tego dnia, nie pokazywano w TV wszystkich tylko te najlepsze.

Jeszcze mniej osób wie, że tego dnia zawaliły się nie dwa a trzy budynki.

Przejdźmy więc do analizy zamachów na Manhattanie.

WTC1 i WTC2 słynne bliźniacze wieże, zostały trafione kolejno o 8:46 i 9:03. Wszyscy to widzieliśmy, nie dało się tego nie zobaczyć w światowych mediach. Pominę więc analizę umiejętności pilotażu przez terrorystów - zakładamy, że je posiadali.
Faktem budzącym największe kontrowersje jest samo zawalenie się wież. Według konstruktorów budynki te były zaprojektowane aby mogły wytrzymać uderzenie Boeing'ów a powodem zawalenia był pożar, który doprowadził do stopienia się stali. Jednak oficjalne raporty NIST nie potwierdzają tego, nie ma w nich mowy o stopionej stali. Podobnie raport FEMA, według którego przyczyną zawalenia się wież było osłabienie mocowań stropów do szkieletu/kolumn wież tzw. pancake theory. NIST jednak znalazł swoje wytłumaczenie zawalenia się budynków tzw. inward bowing theory, która tłumaczy, że wyginające się w dół podłogi pociągnęły do środka zewnętrzne kolumny [okalające budynek], te z kolei wygięły się do środka i nie stanowiły już oparcia dla góry. Problem, w tym że tłumaczy się owo wygięcie pożarem paliwa lotniczego. I tu dochodzimy do kolejnych dwóch sprzeczności:
Jet fuel - nie osiąga temperatur, które pozwoliłby na stopienie stali.
Stal wykorzystana do budowy WTC miała atesty takie jak ASTM E119, które gwarantowały jej wytrzymałość na temperatury 1093 stopni Celsjusza przez kilka godzin.
To poważny problem gdyż konwencjonalny pożar nawet spotęgowany kerosenem nie mógł osłabić konstrukcji tym bardziej stopić stali.
"...molten steel" - najpierw twierdzono, że była potem całkowicie to zdementowano.
Problem, w tym że doniesienia o stopionej stali były i możemy to zweryfikować bardzo dobrze:
William Langewiesche jedyny pismak, który miał pozwolenie na wstęp do Ground Zero napisał w swojej książce "in the early days, the stream of molten metal that leaked from the hot cores and flowed down broken walls inside the foundation hole".

Leslie Robertson inż. konstruktor WTC, napisał "21 days after the attack, the
fires were still burning and molten steel was still running".
Alison Geyh zajmująca się badaniem szczątków WTC napisała "In some pockets now being uncovered, they are finding molten steel."
Według członków New York Air National Guard’s strażacy odnajdywali stopioną stal "One fireman told us that there was still molten steel at the heart of the towers’ remains. Firemen sprayed water to cool the debris down but the heat remained intense enough at the surface to melt their boots."
Istnieją nawet wywiady z ekipami strażaków:



Dodatkowym dowodem na istnienia ogromnych ośrodków emisji ciepła w gruzach WTC są zdjęcia termowizyjnym aparatem wykonane 16 i 23 września. Zobacz koniecznie!
Co mogło doprowadzić do zawalenia, stopienia stali jeśli nie mógł to być konwencjonalny pożar tak jak Windsor Tower w Madrycie ?
Mark Loizeaux szef Controlled Demolition Inc. uważa, że nie byłoby możliwością dokonać kontrolowanego wyburzenia ani WTC 1 i 2 ani WTC7 bez uwagi osób trzecich a wybuchy - nikt się na nich nie zna.
Jednak niepokojące są informacje, o których relacjonują naoczni świadkowie:


Oglądnijmy więc uważnie nagrania z zwalenia się wież WTC 1 i 2:


Zasadniczym argumentem przeciwko powyższej kompilacji jest argument iż owe wybuchy, które widzieliśmy mogły być spowodowane przez ciśnienie powietrza spowodowane zapadaniem się pięter [około 10 pięter/s]. Można trzymać się kurczowo tego argumentu lecz jak widzimy na ww. materiale owe wybuchy występują często znacznie poniżej fali załamania oraz wyrzucają znaczną ilość materii [na odległość 15 m].

World Trade Center 7 - katastrofa ta była najbardziej tajemniczą wśród budynków WTC.
Doszło do niej o godz. 17:20, siedem godzin po zawaleniu się bliźniaczych wież. Niestety jak i w przypadku WTC 1 i 2 raport FEMA dotyczący zwalenia się tego budynku stawia więcej pytań niż odpowiedzi. Główną przyczyną miał być pożar pomiędzy 5 a 7 piętrem, który doprowadził do osłabienia konstrukcji i zawaleni się budynku. W ten sam deseń uderza NIST, opierając się na Raporcie Federal Building and Fire Safety.
Wiemy, że i w gruzach WTC 7 odnaleziono stopioną stal [zdjęcia termowizyjne].
Zobaczmy zatem jak wyglądało zawalenie się WTC 7:


Szybko prawda :) Czy to wam czegoś nie przypomina?

Ciekawy jest również fakt podania przez mas media o zawaleniu się WTC 7 podczas gdy budynek jeszcze stał; 1 2. Kaczka dziennikarska? :)
Zastanawiająca jest nie tylko symetryczność zawalenia, bez częściowych odpadów ale i sama prędkość. Zajmijmy się nią.
W
finalnym raporcie na temat WTC 7 NIST opublikował po wielokrotnych zarzutach: "A more detailed analysis of the descent of the north face found three stages...(2) a freefall descent over approximately eight stories at gravitational acceleration for a approximately 2.25 s..."
Co to oznacza?
Nie mniej i nie więcej niż fakt tego, że przez 2,25 s WTC7 zawalał się z prędkością swobodnego spadku. Czyli przez 2,25 s zapadania się WTC7 siły statyczne jej konstrukcji nie działały - prościej ujmując budynek nie stawiał oporu [najdrobniejszego] zwalającym się piętrom. Jest to nie możliwe bez udziału sił trzecich.

Zadziwiającym jest również fakt, że WTC 7 zawalił się doszczętnie choć był znacznie mniej narażony na szkody niż pozostałe budynki kompleksu WTC.

Gwoździem do trumny oficjalnych wyjaśnień zawalenia się wież jest publikacja pracy naukowej dr Niels'a Harrit'a, który przewodził badaniom pyłu z Manhattanu. W czterech niezależnych próbkach odkryto nano-termit . Oto link do ww. dokumentu w formie pdf i online. Termit dzięki swej właściwości egzotermicznej - wywołuje mocną reakcję cieplną o temperaturach dochodzących do 3000 stopni C. Jest używany zarówno jako materiał wspomagający spawanie ale również w pirotechnice jako materiał wybuchowy w tym do kontrolowanych wyburzeń.

Kilka ciekawostek na zakończenie:
- 11 września 2001 r. pierwszy raz w historii doszło do całkowitego zawalenia żelbetonowego wieżowca w wyniku pożaru, co najdziwniejsze miało to miejsce trzy razy tego dnia
- Komisje powołane w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzeń dysponowały budżetem:

  • Katastrofa promu Collumbia 50 mln USD
  • The Zippergate - Bill Clinton 40 mln USD
  • Katastrofa Challengera 75 mln USD
  • The 9/11 Commission 12 mln USD

- Komisje powołane w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzeń, rozpoczęły pracę po:

  • Pearl Harbor 6 dni
  • J.F.Kennedy 7 dni
  • Challenger 7 dni
  • The 9/11 Commission 441 dni

- Od 1997 znana jest technologia Global Hawk - umożliwia ona zdalne sterowanie samolotem. Obecnie dostęp do tej technologi ma Armia USA (RQ4 Global Hawk).
- W żadnym z porwanych samolotów nie uruchomiono sygnału 7500 transponder, który informuje kontrolę lotów, że jest zagrożenie porwania.

- Izraelska firma Odigo zajmująca się tworzeniem komunikatorów internetowych została na dwie godziny przed atakiem na WTC poinformowana z anonimowych źródeł o zagrożeniu.

- Rok przed atakiem 9/11 odbywały się ćwiczenia symulowanego ataku terrorystycznego na Pentagon pod kryptonimem MASCAL.
- Jest również i wątek giełdowy w końcu to blog Zorra.
W dniach poprzedzających zamachy doszło do bardzo wzmożonego zakupu opcji put na akcje United Airlines (UAL) i American Airlines (AMR). Jak wiecie tego typu zagranie robi się gdy przewiduję się spadek wartości akcji. Podobnie spekulowano o Boeing Company i Raytheon Company, z tym że na ostatniego kupowano opcje call.
Masowy wykup opcji put miał miejsce w dniach 5-10 września.
Reasumując zacytuję fragment opracowania naukowego prof. Allen’a M. Poteshman z University of Illinois.
Consequently, the paper concludes that there is evidence of

unusual option market activity in the days leading up to September 11 that

is consistent with investors trading on advance knowledge of the attacks.”
Zazwyczaj liczysz kasę i się chwalisz jak to zarobiłeś bez kropli potu dużo siana, a tu proszę ktoś nie podjął 2,5 mln baksów, ale czemu? więcej informacji na stronach: 1, 2, 3, 4


Starałem się nie komentować materiałów, które przedstawiłem to zadanie należy do Was.
Jeśli chcielibyście poznać ten temat lepiej, polecam kilka profesjonalnych stowarzyszeń, które zajmują się gromadzeniem i propagowaniem informacji o zamachach terrorystycznych tego dnia. Do najbardziej wyczerpujących temat należą:
Scholars for 911 truth oraz Architects & Engineers for 911 truth, na stronie tych ostatnich możecie zobaczyć profesjonalne prezentacje na ten temat.

Nie wiem kto stoi za zamachami, nie będę też spekulował. Lecz każdy z Was może to osobiście zrobić odpowiadając sobie na pytanie: Kto zarobił na 11 września?

Tego typu pytania i analizy należy podejmować. Pamiętajmy że kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. A wydarzenia z 11 września 2001 r. są najprawdopodobniej najlepiej udokumentowanym w internecie wydarzeniem historycznym. Demokracja daje nam swobody ale również wymaga zaangażowania, czynnego uczestnictwa.

Czytając ten blog od jakichś dwóch miesięcy zdałem sobie sprawę jak dużo nie wiem, myślę że wielu z Was miało podobne odczucia. Jeśli chcemy by było lepiej musimy myśleć perspektywicznie. Powinniśmy czuć się odpowiedzialni za nasz kraj i jego mieszkańców abyśmy nie skończyli jak Amerykanie.

Ogłupionym społeczeństwem można bardzo łatwo manipulować, bez względu czy rządzi G.Debilju Busz czy Barack Hip Hip Hoooray Obama.



© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut