Wiecie, że Marc Faber należy do moich ulubieńców. Wczoraj dał wywiad telefoniczny w nowym programie Over the edge. Program skromny, jak zezowaty lubi, za to prowadzący oraz dobór wiadomości - miodzio. Kto ma - polecam.
Co do samego finansisty oczywiście tylko głupiec mówi to co wie, Faber raczej wie co mówi. Nastrój na wzrost oprocentowania długich obligacji, które przypomina long squeeze, a momentami przybiera postać paniki. Niewykluczona ponowna konfiskata złota (!) Nawet mnie wydaje się to bardzo wątpliwe, ale w chwili prawdziwej paniki mogą chłopaki nie mieć wyjścia. Na marginesie przypominam, że Bundesbank repatriuje po cichu swoje rezerwy złota z FED, a kraje arabskie przenoszą złoto z Londynu do nowego centrum finansowego w Dubaju. Obydwie wiadomości z ostatniego tygodnia, w czerwcu zatem będzie oczyszczone przepole i niewiarygodne stanie się możliwe. Słuchajcie Fabera.