Go To Project Gutenberg

piątek, 29 maja 2009

Rozwolnienie dolara 6 czyli obligacja


Przypominacie sobie niedawną prognozę, że dolar może się oberwać poniżej 0,700. Właściwie powinien, po przejściu granicy 0,730. Odbyło się to bardzo dynamicznie i zdecydowanie, przy dęciu w trąby o załamaniu dolara, wycofaniu ratingu AAA w niedalekiej perspektywie, odejściu Chin od amerykańskich obligacji, hiperinflacji w wydaniu Fabera itd. Wszystko w stosunkowo krótkim czasie dwu tygodni, kluczowym dla dolara, bowiem dochodził właśnie/przekraczał granicę techniczną. Zezowaty zrelacjonował wszystkie te strachy na lollara w poprzednich odcinkach, więc krótkie tylko streszczenie.

Po pierwsze Faber widzi hiperinflację, tylko nie wie jeszcze w jakich klasach aktywów, w jakiej kolejności (zawsze jest jakaś), a nawet kiedy, na co zwrócili uwagę przytomni czytelnicy. Krótko mówiąc: straszonko. Owszem, dollar is lollar, ale co z tego. Zezowaty już to napisał. Po drugie bajki chińskie zostały już tu dostatecznie obszernie rozszyfrowane. Owszem, Chińczycy się dywersyfikują i hedżują, mało tego - mogą nawet powalić lollara - ale póki co tego nie chcą robić, bo by więcej stracili. Na koniec najsmaczniejsze: panika na obligacjach. Otóż dolar miałby się teraz załamać, bowiem rynek obligacji długich - 10 i 30-letnich rozmroził się i w chwili nowej dużej oferty wczoraj dramatycznie skoczył (obligacje potaniały), podwyższając oprocentowanie o 1/3! To pierwszy taki wzrost w historii i całkiem dramatyczna historia dla wielu kredytobiorców, bowiem o oprocentowanie 30-latek oparte są kalkulacje oprocentowania hipotek stałych. Innymi słowy w ciągu jednego dnia kwota odsetek od kredytu wzrosła o ponad 30%! To jednak żadne zaskoczenie, tylko powrót do normalności. Benek nie jest w stanie sztucznie utrzymywać oprocentowania długich i krótkich jednocześnie, bo mu kapitału nie starczy. Zezowaty to napisał. Akcja Benka od samego początku była skazana na niepowodzenie i nieuchronnie nadeszło, więc nie ma nad czym płakać. Więcej, według mojej oceny - czemu dałem wyraz - każdy pożyczający Benkowi długie pieniądze taniej niż 7% jest ryzykantem.

Oto i ocalały z rzezi lollar, odbijający od bandy. Oczywiście, że zawsze może się załamać, niemniej teraz jest to jeszcze bardzo mało prawdopodobne.
© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut