Dzięki woli oraz uprzejmości
szanownych czytelników, którym zawdzięczamy temat oraz wskazanie materiału (dziękuję i czekam na więcej - wystarczy trochę poszukać, postukać w klawiaturę, ale zezowaty wie, że jesteście w tym mocni :), mamy - co za szczęśliwy zbieg okoliczności - kontynuację tematu sprzed miesiąca. Otóż przed czterema tygodniami zezowaty napisał, że nowa emisja Goldmana jest pompowana jak ta lala i będzie
upychana pod górkę. Swój wniosek zezowaty oparł na obejrzeniu zwykłego wykresu kursów. Otóż dziś jeden z poważanych dealerów dał rekomendację SELL na GS, ponieważ jest on
wykupiony i utracił cały swój potencjał. Pan Cramer mówi: nie! Goldman ma się znakomicie.
W ten oto gorący sposób inaugurujemy kącik
Zezowaty kontra Cramer. Moje zdanie jest znane, zdanie Cramera także i - choć tu powinna być jakaś nutka suspensu - jestem dziwnie spokojny o dalszy przebieg wypadków. Czekamy na dalsze sygnały w sprawie Cramera, zaczyna się gorąco, potem temperatura będzie tylko rosła...