Go To Project Gutenberg

wtorek, 5 maja 2009

Rzut oka na giełdy 5.5.09

Zezowaty wyczuwa punkt zwrotny na walutach i giełdach. Dowód: Kontynent oderwał się dziś od wysp zupełnie. Oczywiście wczoraj mieli w Londku wolne, więc dziś muszą napakować. Chodzi o coś głębszego. Nie ma żadnej korelacji między funtem i euro. Do tej pory giełdy chodziły synchronicznie, reagowały na te same bodźce. Dziś wygląda, jakby Londyn był na znieczuleniu, oderwał się od fundamentów. Czyli atlantycka hossa może jeszcze spokojnie potrwać, oni już wierzą w ratunek, mają dawkę heroiny we krwi.

Kontynentalna Europa zaczyna chyba dojrzewać do świadomości, że recesja 4-6 proc. i potężne deficyty na lata naprzód, to nie jest wizja dynamicznego rozwoju. Warszawa podąża wzorcem kontynentalnym, więc teraz, zamiast gapić się w NY, zezowaty kieruje swój sępi wzrok na Frankfurt, co zaleca też innym. Klimat się zmienia na edku, trzeba uważać. Być może to chwilowe oderwanie, ale bardzo chakterystyczne. Są duże szanse - patrząc na charakter boomu anglosaskiego - że ten rozdział będzie jednak trwalszy, a skoro tak, to pójdzie za nim jakiś ruch walutowy.

zezowaty_Rzut oka na giełdy5.5.9
© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut