Go To Project Gutenberg

niedziela, 12 kwietnia 2009

Z Hermesem gram w chińczyka

ChińczykZ Hermesem gram w chińczyka, czyli dyskutuję, co zrobi pół miliarda chińskich robotników w najbliższym czasie. Czemu to ważne? Bo zezowatym zdaniem to podstawowa dziś kwestia dalszych losów ludzkości. Handel jest ważniejszy od wojen, bo daje zyski, a nie wymaga śmierci.

************* powiązane
Czy Chiny grożą dolarowi?
chińskie rezerwy Premier Wen Jabao napędził światu poważnego stracha, wyrażając swoje obawy o bezpieczeństwo chińskich oszczędności, przechowywanych w ...
Trzy asy i joker
Nawet prezydent Chin Hu Intao wydaje się zadowolony. Co zatem ustalono? Przywiązanie do idei liberalizacji, przeciwstawienie się protekcjonizmowi, ...
*************
Hermes | 2009-04-01 11:02 | IP: 91.192.88.*

@Artur
“Wskaznik makro PKB Chin (wartosci wyimaginowane na potrzeby ilustracji):
rok 2006 : Chiny : Q1 8%, Q2 : 9% , Q3 : 10% : dane ukladaja sie na linii prostej ktora mozna traktowac jako linie trendu. Na tej podstawie i na podstawie wstepnych danych ze nic w chinach nie uleglo pogorszeniu wyciagam wniosek na przyszlosc : PKB 4Q2006 w przyblizeniu 11%.
Jest punkt w przyszlosci na wykresie jest i trend (kierunek). ”

Wiesz jak liczy się PKB? Co to jest PKB realny a co to nominalny. Do tego trzeba wiedzieć jak liczy się inflację i jeszcze kilka innych wskaźników makro aby znać strukturę i istotę wskaźnika PKB. Ten wskaźnik nic nie mówi o rzeczywistych procesach zachodzących w gospodarce danego państwa, a jeżeli już to z pewnym opóźnieniem tak samo jak bilans handlowy i wiele wiele innych. PKB to nic innego jak inflacyjna wycena dóbr i kumulowana wartość długu w danej gospodarce. Oczywiście w Chinach ten proces wygląda inaczej niż w Polsce i innych krajach, oni gromadzą rezerwy w których wielkość szczerze mówiąc mocno wątpię.
Spójrz sobie szczególnie na PKB realny i nominalny Polski w tej chwili. W Chinach jest o niebo gorzej. U nich gwałtownie siadła konsumpcja a szaleńczo rosną ceny dóbr dlatego chiński PKB jest jeszcze wysoki.
Poza tym na wartość wielu wskaźników wpływ maja rozliczenia OTC miedzy instytucjami finansowymi, udzielane pożyczki i handel długiem i papierami wartościowymi. Dlatego najczęściej oficjalne dane bilansu płatniczego tez nie oddają dokładnie procesów zachodzących w poszczególnych gospodarkach. Nic nie mówią tym bardziej o kierunku przepływów kapitałowych
Ja całkowicie odrzucam oficjalna statystykę bo nie oddaje ona rzeczywistości gospodarczej.
Wskaźniki AT to bardzo użyteczne narzędzie do wyznaczania poziomów wejścia i wyjścia z rynku i nic poza tym. Kierunek ruchu indeksów giełdowych trzeba znać bo to zwiększa szansę na skuteczność gry.
A prognozowanie zwrotu trendu na podstawie chińskiego GDP to według mnie to nie ta droga.

***********


zezowaty Zorro | 2009-04-03 14:18 | IP: 74.63.75.*

Ludzie, wybuchła wiosna, hosanna aż miło, cieszmy się tym, co mamy, od taty mamy i od Obamy

@Hermes Chyba trochę zgubiłem wątek, a do tej pory mieliśmy synchronizację. Pogląd, że Chiny się odczepiły jest zupełnie bez podstaw. Chwilowa załamka handlu światowego, redukująca ich eksport, nic nie zmienia. Napompują koniunkturę, ruszy eksport.
Jeszcze raz zachęcam do przemyślenia mojej diagnozy wyprzedzającej. Zezo mówił, że nic nie zmieni. I nic nie zmieniono.
1. Księzycowa, niedowartościowana waluta RMB, niewymienialna. Nieśmiałe swapy na barter po 200 mld mają się do handlu z Jankiem jak mucha do kota.
2. Rosnąca dynamika nadwyżki handlowej CN, wynikająca z kumulatywnych efektów jakościowych (efekt skali, zmiana technologii itd.) Dość powiedzieć, że jest chyba trzech producentów podeszew do butów i wszyscy skośnoocy. Kpl. podeszew kosztuje 0,50 usd i jest tłuczony w miliardach. Spróbuj to zrobić w porównywalnej cenie.
3. Zgaszenie ataków na zmianę układu; z jednej strony Geithner (manipulacja kursami), z drugiej Hu Intao z MFW i SDR. Nic się nie zmienia. Pompujemy i jedziemy dalej.
4. Biuro Polityczne kazało dalej pompować eksport, aby dać robotę milionom i oni to robią, dodali dodatkowe zachęty, żeby wzmocnić jeszcze eksport w totalnej załamce. W tyłek dostają Japonia i Indie, nadwyżka CN spadła stosunkowo najmniej.

Powyższa diagnoza jest niestety spójna z obserwacją Schiffa, który trafnie zauważa, że nadwyżka handlowa CN przy powrocie koniunktury wzrośnie do 1 bln/rok. Zwracam przy tym Twoją uwagę na moją konstatację, że głęboką przyczyną i oznaką nieuchronnośći tego kryzysu była moim zdaniem własnie nie do utrzymania dodatnia dynamika nadwyżki Chin. W związku z tym, że nie usunięto wczoraj żadnej z przesłanek do niej prowadzących, a wręcz spetryfikowano układ, kładąc na niego tonę szminki, niewypłacalność jueseju (quo vadis lollar) jest gwarantowana. To mówi Schiff. Nie zgadzam się natomiast, co do motywacji przeydenta Hu. Biorąc pod uwagę, pod jakim jest ciśnieniem, zachowuje się po konfucjańsku (nie bój Stachu, ja sam w strachu). Nie znaczy że towarzysze nie potrafią mordować. Potrafią. Dla nas ‘89 to był początek wolności, a dla nich Tian-An-Men. China dziś nie ma innego (lepszego) wyboru. Status quo, pompujemy flaka i jedziemy. Niemniej dysproporcja jest coraz większa i do zderzenia dojść musi. Tylko kiedy Watsonie, bo nie dziś.

*************
Hermes | 2009-04-03 14:59 | IP: 91.192.88.*

@ZZ

ZSRR próbował tego typu mechanizmu dużo dużo wcześniej i rozliczał się niewymienialną na rynku jednostka rublem transferowym w rozliczeniach RWPG.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruble_transferowe

Jak skończyły się karkołomne manipulacje kursem rubla transferowego w stosunku do dolara widać w tabeli 1980 -1981.

Mam wrażenie, że Chinom podczas załamki bilansu handlowego i w obliczu nieuchronnej katastrofy załamania kursu Yuana zależy na zapewnieniu sobie taniego importu. Argentyna jest bardzo dużym eksporterem zbóż, których na rynku azjatyckim już niedługo będzie bardzo brakować.

**************
Hermes | 2009-04-04 12:35 | IP: 91.192.88.*

Dla zainteresowanych kursem chińskiej waluty

http://www.x-rates.com/d/CNY/table.html

1$ = 6,7 yuana
1 yuan = 1,46$

Parytet taki był do utrzymania tylko dlatego, ze chiny miały mocny eksport. wartość wolnorynkowego kursu MWF i Bank Swiatowy ustalił na 1,5 - 3 yuany = 1 dolar.
Nie da się utrzymać bez eksportu na dłuższą metę takich proporcji. Już niedługo znikną chińskie rezerwy i jeżeli władza nie uwolni kursu walutowego a z zagranicy nie zacznie ponownie płynąć kapitał to połowa chińczyków umrze z głodu jak za czasów rewolucji kulturalnej.

**************



W skrócie nasza dyskusja streszcza się do tego, że Hermes przewiduje tragiczne konsekwencje dla Chin w efekcie załamania ich eksportu. Porównuje ich sytuację do naszej z lat '80, kiedy byliśmy uzależnieni od rynku eksportowego w rublach, który nagle się załamał i w sklepach zabrakło wszystkiego. Ja z kolei wskazując na dane bilansu handlowego Chin twierdzę, że nic bardziej mylnego. Owszem, chiński motor eksportowy pracuje zaledwie na pół gwizdka, ale nadal pracuje. Co więcej, cały czas wypracowuje nadwyżkę, czyli nie dość że Chińczycy nie muszą naruszać swych rezerw na pokrycie bieżących potrzeb, ale je nadal rozbudowują, co daje im ogromną swobodę w wyborze dalszych działań, w tym tzw. stymulacji rynku wewnętrznego.

Jest jeszcze jeden aspekt, który powszechnie jest niezrozumiały. Otóż chińska nadwyżka handlowa wskazuje tendencję rosnącą, pomimo pogarszających się terms of trade. W roku 2008 juan wzmocnił się o ok. 15% (było błędnie osłabił), a mimo to nadwyżka w handlu ze Stanami podwoiła się. To oznacza, że przy odbudowie koniunktury eksport chiński literalnie wystrzeli w kosmos, teraz wystarczy że ich moce produkcyjne zostaną utrzymane na pół mocy w gotowości do wznowienia produkcji.

W obecnym stanie handlu amerykańska recesja jest eksportowana w świat, ale głównie do krajów o drogiej produkcji, czyli Niemiec i Japonii, których eksport spadł w styczniu o ok. 50%! Eksport chiński spadł o ok. 25% i nie jest to - przynajmniej na razie - wielki dla nich dramat. W ciągu konsumpcyjnym Chiny znajmują miejsce taniego dostawcy, który w warunkach recesji odchodzi ostatni. Dlaczego? To proste. Kiedy ludzie oszczędzają, kupują tanie produkty. Dość powiedzieć, że jedyna sieć handlowa, która odnotowała wzrost w ub. roku to Wal-mart, największy klient chińskich dostawców. Na naszym podwórku wystarczy spojrzeć na rozwój sieci Lidl i podobnych.

Kto zatem ma rację? Spojrzyjmy na wykresy aktualnych danych handlowych, oczywiście dzięki wszechwiedzącemu Bratowi Zecerowi.

Eksport-import CN

Oczywiście załamanie, ale w takt spadku eksportu, podobnie - a nawet bardziej - spadł import, nadwyżka pozostała na podobnym, wysokim poziomie, rzędu 60 mld$ miesięcznie.



Dynamika eksport-import CN

Załamanie ekportu spowodowało szybszy spadek importu (polepszyła się rentowność handlu!)



Nadwyżka handlowa CN

Owszem, załamanie zatrzymało przyrost nadwyżki, ale nie spowodowało jego obniżki!



Co to oznacza? W skrócie zezowaty powie skromnie, że wszystkie ruchy w chińczyku na razie wygrał. Co będzie dalej, nikt nie wie, ale na razie Chinom nie grozi powtórka z RWPG ani głód, braki surowców itp. Wygląda na to, że sekretarze pod wodzą Hu Intao są dobrymi planistami i w razie pogłębienia się obecnej recesji mogą ukłonić się jeszcze niżej. Mają zapas... Ugnij się, a zwyciężysz. To stara chińska maksyma judo. Na razie działa i - według zezowatego - działać będzie nadal.

Chimerica w śmiertelnym uścisku nie rozpadnie się, przynajmiej w najbliższym czasie. Chińczycy nie zamierzają też zmieniać założeń swej polityki, które działają i będą działać nadal, chyba że handel światowy spadnie o dalsze kilkadziesiąt procent, na co na razie się nie zanosi. Kto by wówczas robił nasze trampki, garnki i elektronikę, nie mówiąc o samochodach...

Nie od razu da się zmienić wzajemną, toksyczną współzależność Chin i USA, Chimerica trwa, bo chyba trwa mać. Jednak dalsze jej losy nie są już takie jasne...

© zezorro'10 dodajdo.com

2 komentarze:

  1. Bardzo dobry art zwracający uwagę na tymczasowe aspekty kryzysu. Chiny były przygotowane na spadek koniunktury i wbrew pozorom maja całkiem niezłe strategiczne zasoby surowcowe. W długoterminowej perspektywie zwrócić trzeba moim zdaniem uwagę na kilka zasadniczych kwestii

    1 Chiński rynek zbytu to USA, Japonia i Europa. O sytuacji zakredytowanych konsumentów w tych rejonach świata wiemy wszystko. Dla Chin najistotniejsza jest ilościowa dynamika eksportu. W przypadku przedłużania się recesji konsument oszczędza na wszystkim. Nie jest więc powiedziane, że Chiny zdołają utrzymać tempo.

    2 Chiny mimo wszystko zależne są od importu. Zywność i przede wszystkim technologia. Postawienie linii produkcyjnej cholernie drogo kosztuje. Później taka linię trzeba utrzymać konserwować, zapewnić sobie serwis. A to są kolosalne sumy trafiające do kieszeni eksporterów technologii - Japonia, USA, Skandynawia.

    3 Struktura demograficzna i dysproporcje w rozwojach regionów Chiny zachodznie i wschodnie w konfrontacji z potrzebami żywnościowymi, dostępem do wody pitnej, zanieczyszczeniem środowiska.

    4 Perspektywa uwolnienia kursu Yuana i całkowitego otworzenia rynku kapitałowego

    5 Potencjalna możliwość obrotu i handlu instrumentami finansowymi związanymi z ochrona środowiska. A Chiny pionierami w dziedzinie wdrażania ekologicznych technologii nie są. Nie pozwala im na to potencjał ludnościowy i ogromne dysproporcje w rozwoju poszczególnych zasobów, nierównowmierne rozmieszczenie zasobów itd



    Z pozdrowieniami Hermes

    OdpowiedzUsuń
  2. Obraz kreowany tutaj ma jedna wade. Zakłada, że zatrudnienie w Chinach będzie utrzymane. Co już nie jest prawdziwe. Po za tym brak zatrudnienia jest bardzo rózny w usa/polsce gdzie mamy zasiłki i pomoce a chinach gdzie mamy kapitalizm.
    Pracownik na budowie, ktory dostaje powiedzmy 10$ za tydzień może miec problem. Dlatego, ze on dostaje te wypłatę PO UKONCZENIU budynku a na przezycie dostaje kilka dolarów. Może po prostu byc problem z tymi wypłatami i jeszcze wiekszym bezrobociem niz jest oficjalne.

    Druga sprawa to zapasy i surowce. Chiny nie importuja i nie eksportuja jak widac z wykresów. Fajnie, ale to moze byc efekt zapasów (mniej więcej 2-6miesięcy. Czasem więcej.
    Gdyby bylo inaczej oznaczało by to, ze Chiny importuja surowce i wysyłają towary, a tak nie jest. Zreszta niedlugo powiem wiecej.

    OdpowiedzUsuń

Możesz użyć tagów HTML: b, i, a (i pewnie innych)
działanie: pogrubienie kursywa anchor np. link
ostatnia uwaga: moderator może zmienić/usunąć treści które uzna za niestosowne, bo moderator ma rację ;)

muut