Go To Project Gutenberg

wtorek, 28 kwietnia 2009

zezowaty wtorek 28.4.09

Ciekawy dzień dzisiaj. Giełda sobie spokojnie cały dzionek na -3%, znaczy się - strach. Jednocześnie złotówka się umacnia, czyli wygląda na strach endogenny. W Europie wszystkie giełdy na minusach, Moskwa na lokalnym minimum.

Rzut oka na giełdy28.4.09

Blady strach padł na końcówce w Tokio i był spektakularny, giełda tokijska wije się w deflacji, yen dramatycznie się umacnia, a końca słabości nie widać.

Ponury nastrój Europy został podniesiony po otwarciu w NY, które - mimo że ujemne - wskazywało na wzrosty. Pod koniec dnia Europa trochę się podniosła, lecz słabo zadziałało to na morale CEE. Wszystkie giełdy naszej części Europy były dziś słabe, "nowa" Europa słaba bardzo, stara Europa trochę mniej. Wygląda na to, że kryzys finansowy dopiero zaczyna na naszym kontynencie docierać do świadomości, podczas gdy za oceanem wierzą ciągle w szybkie odbicie (plan Geithnera itd.) Rally w Stanach może jeszcze pociągnąć, w Europie optymizm się chyba wyczerpał.

Nieoczekiwanie wzmocniła się złotówka, prawdopodobnie przez interwencję sprzedaży euro poprzez BGK i/lub wzrost rezerw (FCL z MFW); od g.14 waluty wędrowały w dół. Równocześnie o g.14 osłabił się dolar, tracąc do euro.
Rzut oka na waluty28.4.09

Najciekawsza sytuacja jest na złocie, które runęło z dolarem, jednak zrobiło to w dwóch ruchach - pierwszym w Azji (2.00) oraz drugim - przy otwieraniu Nowego Yorku (14.30). Jakie instrumenty posłużyły do sterowania rynku, widać po kolejności: kontrakty tąpnęły o 14.30, spot o 15.00 Zezowaty nie potrzebuje dalszego dowodu na to, że w Azji, a następnie w NY złożono duże shorty na złoto. Być może wystarczy to do zgaszenia fali, obwieszczonej ostatnio przeze mnie, aczkolwiek - sądząc po jej sile - będzie to drogo kosztowało.

Rzut oka na towary28.4.09
© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut