Go To Project Gutenberg

wtorek, 24 marca 2009

Cenzor 2.0, czyli e-commerce

nożyczki do cięciaSytuacja jest napięta, oj jest napięta. Niektórzy mówią nawet o powrocie cenzury. Wiadomości w internecie znikają, jak po zderzeniu z antymaterią.

Właściwie nic w tym nadzwyczajnego, przy obecnym trybie publikacji pewne rzeczy w sposób nieprzemyślany pojawiają się w necie, bowiem opublikowanie dziś to naciśnięcie klawisza. Sęk w tym, że tego rodzaju przypadki się ostatnio mnożą jak króliki po wybuchu jądrowym. Wniosek: autocenzura plus wzmożona nerwowość i kontrola "drażliwych treści". Nikt nie zmusi gazety do publikacji pewnych rzeczy. Co się nadaje, co jest warte publikacji, ocenia redaktor naczelny.

Osobisty przypadek cenzury. Znikający artykuł zaczynał się tak:

17 Lut 2009 ... Ofiary toksycznych papierów zrujnowane. Relacje przedsiębiorców, którzy podpisali umowy z bankami na opcje walutowe, są wstrząsające. ...

Zniknął całkowicie z serwisu Gazety Prawnej, zostało po nim wspomnienie w wyszukiwarce - dowód: wystarczy nacisnąć odnośnik.

Początek - przyznacie sami - dość ciekawy. Nie zdążyłem go przeczytać, w sieci zaistniał może 30 minut. Trochę mi żal. Symptomatyczne, że kasowane są rzeczy bardzo interesujące i bulwersujące czytelników, uzasadniając narastające podejrzenia, że media w dobie kryzysu finansowego na potęgę stosują autocenzurę prewencyjną, ze strachu, że im banki cofną kredyty. Nic, co może ich obrazić, się nie ukaże. Nie dlatego, że siedzi gdzieś jakiś hipercenzor z nożycami i wycina, albo agenci banków czatują w internecie. Bardziej prawdopodobne, że w tym wypadku redaktor pilnujący wydania skasował artykuł ze strachu, że jest zbyt prawdziwy, zbyt dosłowny. W sumie autocenzura jest lepsza od chamskiej cenzury nożycowej. Z drugiej strony marne to pocieszenie, bo - po pierwsze - nożycowi nie żyją, - po drugie - nożycowanie dziś byłoby technicznie niemożliwe i - po trzecie - gazety są podobno od informowania. Cóż, informacja informacji nierówna. Gazeta Prawna nośnikiem informacji w tym znaczeniu nie jest, jest informacyjnym słupem ogłoszeniowym banków tak naprawdę.

Przypadek drugi jest poważniejszy, dotyczy mianowicie autocenzury artykułu z 11 lutego 09 z londyńskiego Telegraph, opisującego możliwe załamanie europejskiego banku centralnego ECB, pod ciężarem ponad 18 bilionów euro (13,6 bln funtów) strat instytucji finansowych. Informacja tej treści pojawiła się w oryginalnym artykule i tego samego dnia została przeredagowana tak, iż suma ta zniknęła z artykułu. Autor wyrzucił ją jednak do tytułu, tak jest ona bulwersująca i obecnie można artykuł (zmieniony) znaleźć pod dwoma tytułami - oryginalnym i zmienionym.

zajawa
Estimates of total expected asset write-downs suggest that the budgetary costs actual and contingent - of asset relief could be very large both in absolute terms and relative to GDP in member states, the EC document, seen by The Daily Telegraph, cautioned. "It is essential that government ...
źródło:

W zasadzie zmieniono tylko wymienioną sumę. Nietrudno zgadnąć, dlaczego tak się stało. Suma ta oznacza, że straty europejskich banków znacznie przewyższają PKB całej Unii Europejskiej i w normalnym scenariuszu jest nie do wyobrażenia, żeby bank centralny mógł wziąć taki dodatkowy ciężar na swoje barki. Informacja wybuchowa, nieprawdaż? W następnym odcinku zajmę się nią szczegółowiej.

Więcej
sensacyjna notka Urbasia
wpis stoje_i_patrze z oryginalnym tekstem

Znikająca notka o prognozie Roubiniego.
Pod tym adresem była notatka o prognozie Roubiniego, że bliżej nieokreślony bank centralny przewróci się pod ciężarem długów banków komercyjnych.
Pytanie o pogląd - o jaki bank może chodzić - podrzucił na swoim blogu P. Kuczyński piotrkuczynski | 2009-02-19 20:08 | Link działał kilka godzin, w nocy zawartość zniknęła. Teraz obejrzycie tylko reklamy.
Czy informacja, że Roubini podejrzewa jakiś bank centralny o słabość jest nieprawdziwa, czy wręcz przeciwnie, tak wybuchowa? Przeczytaj następny odcinek.
© zezorro'10 dodajdo.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Możesz użyć tagów HTML: b, i, a (i pewnie innych)
działanie: pogrubienie kursywa anchor np. link
ostatnia uwaga: moderator może zmienić/usunąć treści które uzna za niestosowne, bo moderator ma rację ;)

muut