Go To Project Gutenberg

wtorek, 24 marca 2009

Co oznacza spokój na grudniowych forwardach, czyli Czaruś pod choinkę

choinkaPiątkowa sesja nie przyniosła żadnego trzęsienia ziemi na giełdzie. Nudnawo. Dominujący ton komentarzy idzie w kierunku wiele hałasu o nic . Czy na pewno? Spójrzmy na sytuację z dystansu.

Złotówka jest na najniższym poziomie od ponad dwóch lat. W takiej sytuacji realizacja opcji put daje zagranicznemu atakującemu sporą premię w każdym scenariuszu. W tej chwili dolar kosztuje 2.9665 zł, czyli +40% więcej, niż przed kwartałem. Ale szczęśliwy posiadacz 40% krótkich na warszawskiej giełdzie wcale nie musi się spieszyć z ich realizacją, bowiem - po pierwsze - złoty nie ma ochoty na umocnienie, wręcz przeciwnie, dolar jakby miał poderwać się do ostatniego lotu oraz - po drugie - działania w świetle jupiterów nie są specjalnością rekinów.

JPM spokojnie zrolował kontrakty na następny okres, przedłużając tylko niepewność. W otoczeniu makroekonomicznym powoli dochodzi do świadomości, że mamy w Polsce do czynienia z lawinowym procesem zatrzymania gospodarki, nakręcanej eksportem. Duzi odbiorcy (dawcy dewiz) w wielkiej części pracują dla przemysłu motoryzacyjnego oraz dóbr trwałego użytku (AGD itp.), który przeżył jesienią w Stanach, a obecnie w Europie zawał. To oznacza kilkudziesięcioprocentowy spadek zamówień w tych branżach. Pierwszy kwartał '09 będzie bardzo słaby.

Dodatkowo recesja w Europie (a jest w GB i D) powoduje odwrócenie fali emigracyjnej, zasilającej bilans walutowy o niebagatelne miliardy. U naszych wschodnich sąsiadów, mimo kredytu pomocowego MFW, sytuacja w krókim terminie jest bardzo niekorzystna. Dewaluacja hryvny o 20 procent na niewiele się zdała, bo Gazprom domaga się szybkiej spłaty kolejnego miliarda dolarów za gaz (oprócz miliarda, który Kijów właśnie zapłacił), inaczej w styczniu gaz może przestać płynąć.

Wszystko to ciąży na złotówce negatywnie i każe patrzeć na przedłużenie niepewności, w której trzyma nas JPM, na działanie najkorzystniejsze dla nich w tym momencie (ale niekorzystne dla nas) .

Ja osobiście zwróciłbym uwagę na najważniejszy, przemilczany powszechnie fragment układanki. Otóż w piątek, dzień trzech wiedźm, przezesowi JP Morgan Polska, panu Cezaremu Stypułkowskiemu postawiono zarzut działania na szkodę spółki PZU, którą całkiem niedawno (2005) miał finansową przyjemność kierować. Czy to przypadkowy zbieg dat w kalendarzu Pawlaka, naszego rycerza na białym koniu, szczerze śmiem wątpić, bowiem sprawa jest na oko praktyka zbyt dęta, żeby wypłynąć akurat w tej konkretnie chwili. Niemniej zabawy na giełdzie, kiedy rozmawia się z prokuratorem, są raczej niewskazane. Moim zdaniem sprawa dla pana Czarusia została postawiona jasno. Albo da sobie (teraz) spokój z uderzeniem w polski rynek, albo zarzuty zmienią się w akt oskarżenia. Najzabawniejsze w sprawie jest to, że prezesa za zarzucany mu czyn naprawdę można wysłać na bezpłatny urlop i Stypułkowski to wie.

W opisywanych, niepowtarzalnych okolicznościach przyrody, dziwiłbym się, gdyby po wystawieniu najcięższych armat: KNF, Pawlak z programem pomocowym, min. Rostowski, a teraz prokuratura, wytrawny gracz JPM 19 grudnia zrobił cokolwiek istotnego, za wyjątkiem przecierania monitorów i ubierania choinki w hallu, nie zapominając o śledzikach i kartkach świątecznych. Czy to oznacza spokój w najbliższym czasie? Wręcz przeciwnie. Słowo zezowatego.

Przypomnę jeszcze, że PZU jest - po radosnym okresie tandemu Jamroży&Wieczerzak - w sporze z Eureko, któremu PZU winny jest gigantyczne odszkodowanie (według zagr. arbitrażu). Stypułkowski był zmiennikiem tego tandemu, którego z kolei PiSowskim następcą został człowiek o charakterystycznej twarzy, Jaromir Netzel (śledztwo z piątkowym zarzutem jest z jego zawiadomienia). Ale to już temat na zupełnie inną bajkę....


Odnośniki
rekin JPM
Czaruś pod choinkę
Aguilera pod choinkę
czuję pod skórą
Frank pod choinkę
© zezorro'10 dodajdo.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Możesz użyć tagów HTML: b, i, a (i pewnie innych)
działanie: pogrubienie kursywa anchor np. link
ostatnia uwaga: moderator może zmienić/usunąć treści które uzna za niestosowne, bo moderator ma rację ;)

muut