A tymczasem w Palestynie

-
Semici tubylcy, zwani za czasów Chrystusa Filistynami, a obecnie odgrodzeni od cywilizacji ponad dziesięciometrowym murem getta, które ONZ od lat bezskutecznie nakazuje okupantom rozebrać, bestialsko napadli na jedyną demokrację regionu, perłę miłości bliźniego i światowy wzorzec sprawiedliwości.

Nie wiadomo konkretnie, czym rzekomo ostrzeliwuje bezbronny, miłujący pokój Izrael, który poza wiceszefem FED Fisherem [który jest prawdziwym szefem tej instytucji, a ja byłem pierwszy w Europie, wskazującym na jego knadydaturę przed rokiem], ma trzeci na świecie arsenał nuklearny i największą armię w regionie. Być może puszczają śmierdzące bąki, może strzelają z procy, a może nawet mają parę kałachów na kilkaset myśliwców i tysiące czołgów okupantów.