Go To Project Gutenberg

niedziela, 13 lipca 2014

Co tam panie na Majdanie #60: Poroszenko proszony na majdan

-
"Poroszenko na majdan!" oraz "Hańba Jaremie" skandowali mówcy i publiczność dziś na Majdanie. Najwyraźniej zgadzają się z naszymi czytelnikami.




Mówcy na Majdanie, zarówno mówiący po "chachłacku" [pogardliwe określenie języka ukraińskiego] w wyszywanych koszulach, jak i mówiący czystą ruszczyzną, są zgodni: kijowski rząd szczurzolicego Jaceniuka ich zawiódł. Próbę rozpędzenia Majdanu przez prokuratora Jaremę nazywają - i słusznie - hańbą.

Łatwo zauważyć, że Majdan nie jest wcale - jak chciałyby wbić do głów nadwiślańskich indian przekaźniki propagandy - ani antypolski, ani antyrosyjski, ani nawet specjalnie nacjonalistyczny, jeżeli już, to raczej w bardzo pozytywnym, nowoczesnym sensie, podobnie jak była nasza Solidarność. Majdan jest oburzony nie tylko działaniami ekipy Patroszenki, które zmierzają do ostatecznego rozpędzenia ludowej demokracji, ale zwłaszcza eskalacją konfliktu na tle narodowościowym w wojnie domowej na wschodzie.

Wbrew propagandzie Kijowa i mediów zachodnich na Majdanie Prawy Sektor i neobanderowcy Tiahnyboka nie tylko nie nadają tonu, ale cieszą się - zasłużenie - powszechną nieufnością. Kijowska ulica, a zwłaszcza Majdan, chce jak najszybszego rozpoczęcia rokowań i nie zdradza żadnego narodowo-wyzwoleńczego zapału, ani żądzy walki z ruskimi - przeciwnie - protestujący zgodnie obciążają winą za eskalację i śmierć tysięcy osób ekipę Patroszenki. Mówią nawet otwarcie, kto za tym stoi: amerykańskie dolary. Zatem to, co zezowaty tu odkrywa od miesięcy, nie tylko jest powszechnie znanym faktem w Kijowie, ale dodatkowo jest faktem prawdziwym, a nie prasowym.

Zauważ, że materiał zmontowała obywatelska telewizja po ukraińsku, a ja tłumaczę, co widać i słychać, bo ty nie masz czasu, choć z łatwością możesz znaleźć setki podobnych. Prawdziwa obywatelska telewizja Majdanu mówi, że przewrót kijowski i działania wojny domowej sfinansowały dolary!

Niemożliwe? Ale prawdziwe, watsonie, prawdziwe! Majdan nie popiera ani banderowców, ani Jaceniuka, ani Patroszenki. W dodatku nie są specjalnie dzicy i agresywni, zupełnie niepodobni do "aktywistów" i "bezbronnych demonstrantów" z koktajlami Mołotowa, a od "separatystów" to ich dzielą lata świetlne.

No i co teraz zrobi czekoladowy król Patroszenko? Jak to co? Demokratycznie rozgoni ten majdan, jak Jarema zapowiedział, a propaganda będzie biła brawo, że zrobiono w końcu porządek z tymi "wichrzycielami", "zakłócającymi porządek publiczny", a wojna na wschodzie będzie mogła wartko toczyć się dalej, zbierając kolejne tysiące ofiar i dziesiątki tysięcy uchodźców, bo właśnie taki jest plan. Porządek musi być, według planu.
© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut