| | Po pierwsze piorunująca reakcja propagandy, która już w godzinę po wypadku nie miała żadnych wątpliwości, że do boeinga na pewno strzelali Rosjanie, daje sporo do myślenia, aczkolwiek tylko mniej doświadczonym obserwatorom, bo to klasyczny objaw przygotowanej zawczasu prowokacji. Podobnie działo się, co prawda na zdecydowanie większą skalę i w odmiennym kierunku, w pamiętnym kwietniu 2010. Wówczas od razu było wiadomo [skąd, od kogo, dlaczego - nasuwa mi się machinalnie] że zawinili piloci, a na pewno nie Rosjanie. Wczoraj od razu było nocnikarzom dziennikurestwa GWnianego nurtu wiadomo [skąd, od kogo, dlaczego - odpowiesz sobie po przecytaniu] że strzelał Putin, a jak nie on osobiście, choć akurat przelatywał obok, a to już samo w sobie jest podejrzane, to na pewno jego kumple separatyści. Kiedy ja słyszę takie nuty, że wiadomo, tylko panie nie wiadomo skąd, to ja z kolei wiem, że grają sztukę pt. false-flag. I jak zwykle się potwierdza. Oto przygarść faktów z dyskusji.
Andrewin M •
Sprawdziłem na flighttrader24 i ten samolot latał nad tamtym obszarem (Torez) za każdym razem od wielu miesięcy (niezależnie od tego czy leciał w jedną czy w drugą stronę). Jeśli ktoś monitorował ten obszar przynajmniej kilka dni to musiał mieć świadomość, że latają tam samoloty pasażerskie (przynajmniej MH17). Pytanie czy ktoś nie majstrował przy autoresponderze tego samolotu lub systemach identyfikacji. To może być klucz do zagadki. Mamy tu prawdopodobnie prowokację, albo celowe działanie (czytaj zestrzeliwanie). alus •
Trasa ostatniego lotu MH17: http://www.flightradar24.com/d. Sol Sol •
Co się spinasz. Reżimowe media wiedzą, że nieskalana junta kijowska nie tknie nikogo nawet malym paluszkiem i już lansują twoją wersję. Lemingowa Jedność Narodowa nie jest zagrożona. Pozwól zatem "pogiętym" na spokojnie dywagować i nie podniecaj się tak każdym dowodem jaki wyplynął już kilka godzin po tragedii, bo ten pośpiech jest typowy dla śmierdzieli zajmujących się zawodowo propagandą w myśl zasady kuj żelazo póki gorące.
"dowodów na 100% nie będzie tym bardziej że czarne skrzynki jadą do Moskwy"
a gdzie miałyby pojechać aby dowody się znalazły? :)
Też uważam, że kombinowanie z tym znikniętym jest trochę pod górkę. Sol Sol •
Ukrainska armia zaliczyła w 2001 roku omyłkowe zestrzelenie Siberia Airlines 1812. To są patałychy, bo 20 lat kleptokracji zdegenerowało armię do poziomu cieciów mających problemy z nowoczesną techniką. Nie zdziwiłbym się pomyłki z ich strony. Po ruskiej stronie poziom jest znacznie lepszy, bo od kilku lat już sie normalnie szkolą. Sprzętu sięgającego na 10km nie obsługują miejscowi separatyści.
Szansa pomyłki jest większa po stronie ukraińskiej, a motyw to już na pewno, bo ich kampania "antyterrostyczna" wpadła w kotły, więc jest ciśnienie. Chłopaki Kołomojskiego mogły też strącić ten samolot by ulżyć wizerunkowo Izraelowi w kłopotiwej kampanii w Gazie.
Bardziej obstawiam pomyłkę którejś ze stron. Takich pomylek było w historii kilka. Amerykanie na przykład zestrzelili pasażerski samolot Iranu. alus •
Cholera wierzcie albo nie, ale jest taki gość, który pracuje jako wspomagający kontroler lotu w Kijowie. Brazylijczyk. Ma tweetera, i twierdzi, że na radarach tuż przed katastrofą leciały obok 2 myśliwce ukraińskie.
https://twitter.com/spainbuca
Zresztą i tak nieważne, bo już pozamiatane w temacie. Teraz wszystkie środki będą skierowane przeciwko Rosji, co by nie zrobili będzie źle. Sol Sol •
Czyli gdy SBU nagrywa rozmowę, to jest kosher, a jak GRU ma skrzynki, to jest zmanipulowane. Pal licho skrzynki w łapach GRU, ale czemu SBU urasta do miana nieskalanego autorytetu, który podaje "dowody"? Po ch żule i parówy (terminologia tego analityka z bożej łaski) porywają polskiego księdza? Żeby było straszniej?
Ano jest straszno, bo w rejonie walk gdzie samoloty wojskowe spadają od jakiegoś czasu lata sobie samolot rejsowy, a jak tylko ktoś go zestrzeli, to znajdują się stada hien probujących wyzyskać efekt propagandowy zanim trupy ostygną.
Ty i ten foxmulder się chyba z ch na łby zamieniliście. Lot w strefie walk, to faktycznie GŁUPOTA i reputacja Hypkiego nie ma tu nic do rzeczy. Jak to powie menel z rynsztoka, to będe musiał temu menelowi przyznac rację. Sol Sol •
Pojawiły się niepodważalne dowody sprawstwa w postaci wpisu Strielkowa w VK. Są to dowody na miarę ery pejspuka :). Dla tych co nie udają, że wiedzą podrzucam trop do zbadania.
1) Czy prawdziwy Striełkow w ogole ma profil na VK. Czytałem, że nie i jedyne jego medium to http://icorpus.ru/, ale źródło w którym to wyczytałem wyraźnie sympatyzuje z Rosją i separatystami, więc pozosatnę ostrożny.
2) Kto aktualnie kontroluje platformę VK. Ostatnim razem był to kapitał zagraniczny, a właścicicele kazali FSB spadać na bambus z okazji dopytywania o profile majdanowców. Czy od tego czasu Rosja poczyniła jakieś postepy? Bo jest daleko w tyle za USA i Chinami, tzn. nie kontroluje społecznościówek i sieci generalnie.
Wobec punktu 2, pozytywna odpowiedź na 1, pociaga pytanie: dla kogo pracuje Strielkow. Bo hipotezę, że dla USA czytałem dość dawno temu. argus33 •
Ciekawe czemu "korekta" trasy lotu nastąpiła na Polską i jeszcze ciekawsze jest to co opisuje hiszpański kontroler lotów;http://actualidad.rt.com/actua...…
zezorro •
korektę widać na flightradar24, nie jest ona wielka, ale znacząca
pytanie brzmi: dlaczego ta korekta?
bo że trasa wyjątkowo przebiegała nad terytorium Ukrainy - to jest bełkot idiotów rysujących kreski na mapie
trasa [zaplanowana, powtarzalna] jest optymalna pod względem paliwa latem, bo co prawda jest dłuższa, ale omija Morze Czasne [i Azowskie], gdzie - jak wiadomo szybownikom - są prądy duszące, w odróżnieniu od płaskowyżu, gdzie są prądy wznoszące
innymi słowy - MH17 powinien lecieć dokładnie po zaplanowanej kresce, a nie poleciał, tylko zboczył o kilkadziesiąt-sto km
drugą, intrygujacą kwestią są powtarzające się, wiarygodne doniesienia, że boeing miał na ostatnim odcinku asystę dwu mysliwców, co by znakomicie pasowało do teorii prowokacji z użyciem bliźniaka Sauelios •
Wczoraj w telewizorze widziałem scenkę, w której jakieś dziecko pokazywało kilkanaście malezyjskich paszportów leżących na ziemi i podniosło jeden z nich do kamery. Malezyjskie paszporty tak sobie leżały w jednym miejscu, choć, jak mogłoby się zdawać, pasażerowie oczywiście nie chowają paszportów w jednym miejscu w samolocie, tylko trzymają je we własnych kieszeniach, torebkach. Chyba że paszporty niektórych pasażerów rzeczywiście wysypały się z jednego pojemnika, ale to trudne do przyjęcia. W innym przypadku ludzie musieliby rzucić się na nieżywych pasażerów, wyciągnąć im kilkanaście czy kilkadziesiąt paszportów (nienaruszonych) i rozrzucić je na ziemi. Czy smoleński księżyc pojawił się na Ukrainie? zezorro •
to jest ten sam, smoleński księżyc, zwany ustawką
do ustalenia pozostaje, kto nim steruje
a imię mu false-flag, a nie maskirowka, drogi watsonie
właściwe nazewnictwo to podstawa dyskursu
kijowianie mogli zboczyć trasę, mogli podstawić rakiety
moskwicin mógł trafić, ale nie mógł kierować i nadzorować trasy i miejsca upadku/śleddztwa
ani kijowiacy, ani moskwicin nie mogą podstawić blizniaka, zmieniać planu lotu i ingerować w zapisy kontroli lotów ORAZ nagrania komunikacji z samolotem - a tam są wszystkie DOWODY
pytanie rozstrzygające o trzeciego będzie rozwiązane z ujawnionych planów lotu i komunikacji - będzie wiadomo, czy Maylasian bierze udział w przedstawieniu, tak jak poprzednio, czy nie
ja stawiam, że nic nie ujawnią, tak jak poprzedno i będą miesiącami szukać tego, co od dawna mają argus33 •
Jak już pisałem zaczyna mi to "śmierdzieć", kolejnym 11 września i ogłoszeniem nowej "wojny z terroryzmem", tym razem o twarzy Putina? Chawier •
Zaczyna się wciąganie innych w konflikt na Ukrainie. zezorro •
od razu odpowiem, dlaczego kwestia takiej "minimalnej" korekty trasy jest w tej kwestii kluczowa [dla czytających]: otóż zasięg baterii BUK to jakieś 40 km, więc nagła "niewielka" korekta jakby żywcem przypomina najeźdżanie na "niespodziewaną" zasadzkę; innymi słowy- gdyby nie korekta, toby nie było trafienia, a to już jest pewien wniosek śledczy, nader ciekawy, a którego żaden z funkcjonariuszy dziennikurestwa, ani zapienionych "dyskutantów" nie dotknie, bo się boi i/lub/oraz ma za mało połączeń w płatach czołowych Chawier •
Jeśli tak było to ustalając kto wydał rozkaz o zmianie kursu, można znaleźć sprawcę/współsprawcę. zezorro •
trzeba tam wysłać Kopaczkę, Anodinę i moskiewskich patomorfologów, ramię przy ramieniu przesiewajacych szczątki ze szczególną troską...
a w efekcie do dziś nie mamy nawet jednej piątej obligatoryjnych sekcji zwłok, za to mamy szmaty, niedopałki i pozamieniane ciała w trumnach, które otwarto -- we wszystkich!
zatem poczekajmy
alus •
Wywiad ze Striełkowem. http://rusvesna.su/news/140567... Wydaje się facet zdezorientowany, bo twierdzi, że według niego wiele ciał było martwych na wiele dni przed katastrofą i jakby pozbawione krwi.... alus •
Ta korekta była robiona w okolicach Łodzi jak widać. Strefa kontroli lotów obszarowa sterowana z Warszawy... (http://www.lotnictwocywilne.re.... Pytanie po co to zrobiono? Antonio •
A tuaj tunel po jakim poruszało się 10 ostatnich MH17 vs trasa rozbitego lotu.
Grafikę zrobił Vagelis Karmiros.
Sauelios •
A merdia zależne od Adama Michnika i merdia zależne od Adama Lipińskiego krzyczą to samo. Ponad cztery lata minęły, a żaden pismaczyna z jednego lub drugiego obozu nie wybrał się przepytać pracowników Okęcia na okoliczność wiadomą. Pewnie nocnikarskie badanie wczorajszego zdarzenia będzie tak samo udatne.
Nieważne jednocześnie, że żydożołnierze dokonują ludobójstwa w Gazie. Transformacja trwa w najlepsze. Andrewin M •
I tu się nie zgadzam bo:
- albo flightrader24 jest już "zmanipulowany",
- albo sprawdź sobie i zobaczysz, że lot MH17 od wielu miesięcy DZIEŃ W DZIEŃ CODZIENNIE leciał nad terytorium nad którym został zestrzelony 17.07. zezorro •
narysowano trajektorię lotu z PLANU LOTU, która jest RÓŻNA od wykonanej [niebieskie kropki sygnału odebranego z transpondera] - i o tym JA napisałem
to jest całkowicie niezależne od dużego odchylenia na północ o ponad 100 km od typowej trasy stycznej do Morza Czarnego
ZATEM, zamiast zmanipulowania
mamy podwójną odchyłkę od typowej, rutynowej trasy optymalnej
1. o ponad 100 km na północ od zwyczajowej trasy, w głąb terytorium wojny domowej - czyli całkowicie bez sensu [kto ten plan lotu zatwierdził na AMS?]
2. o 30-50 km na południe od trasy zabukowanej na ten konkretny lot w PLANIE LOTU, który na bieżąco jest nadzorowany przez ukraińską kontrolę lotów, na mocy umowy międzynarodowej z Eurocontrol, ta odchyłka jest całkowicie NIEWYTŁUMACZALNA i NIEDOPUSZCZALNA wedle praktyki nadzoru lotniczego, a wyjdzie to w każdym śledztwie z nadzoru IATA - co można wyjaśnić na przykład CELOWYM najechaniem na wyznaczony cel [w tym przypadku baterię BUK, której ograniczony zasięg rzędu 40 km spowodował konieczność zboczenia z zaplanowanego kursu].
Podsumowując, są aż dwie niewytłumaczalne odchyłki, obie bardzo poważne, z naciskiem na drugą, bo zatwierdzony plan lotu to nie jest figofago kawa marago, ale ściśle nadzorowany przez kontrolerów lotu - wojskowych i cywilnych, zwłaszcza na terenie WOJNY - proces. Kiedy samolot zejdzie z zaplanowanego kursu, to po nieskutecznym naprowadzaniu przez radio zwyczajnie się podrywa do towarzystwa dyżurna para myśliwców ochrony obszaru. Wedle meldunków z co najmniej dwóch miejsc, miało to właśnie miejsce, co się w stu procentach pokrywa z mapką faktycznego lotu na flightradar24, bo zboczenie z zaplanowanego kursu o kilkadziesiąt km MUSIAŁO wywołać alarm i wysłanie eskorty do przejęcia wrogiego obiektu. Wrogiego - bo każdy samolot poza wyznaczonym i zamieszczonym publicznie planem lotu [widocznym na filghradar24, to serwis publiczny, bo informacje są publiczne, a nie tajne] jest z definicji wrogi i wojsko musi go przejąć [taka jest definicja ochrony powietrznej terytorium - nie pozwalamy nikomu latać poza wyznaczonymi, ściśle kontrolowanymi trasami].
Powyższe aż dwie niewytłumaczone przez propagandę, która od pierwszej minuty wie, że to Putin strzelał, odchyłki od procedur ruchu lotniczego więcej niż potwierdzają moją wstępną hipotezę, że mamy do czynienia z prowokacją, czyli false-flag. Hipotezę tę sformułowałem wczoraj po obserwacji sfory szczekającej na wschód, kiedy nic nie było wiadomo, a starsi i mądrzejsi już wszystko wiedzieli. W takich sytuacjach ja też wiem prawie wszystko, a przynajmniej który scenariusz jest grany: false-flag. Antonio •
Jak widać argument, że lokalni nie mieli BUKów jest nieprawdziwy.
Poniżej link do cachu googla (bo oryginalny wpis zniknął z twittera):
http://webcache.googleusercont... zezorro •
do kogo ta gadka, do mnie?
ja ci nawet parę dni temu napisałem, że powstańcy za kilka dni dostaną nowiutkie BUKi od hojnego wuja, która prawdopodobnie została dostrzeżona przez naszych sojuszników bajdełej
dla mnie nie stanowi żadnej tajemnicy, że powstańcy z Ługańska, Doniecka, kijowiacy i putinowcy po drugiej stronie granicy mają te rakiety
i na koniec: absolutną bzdurą jest twierdzenie, że strzelał ktoś z terytorium Rosji - przy okazji sobie popatrz na moje obrazki i zmierz odległości na mapie
jeśli strzelano z BUKa, to spod Doniecka - i bez dowodów z nasłuchu elektronicznego i/lub badania wraku nie rozstrzygniemy, z której konkretnie wsi, czyli z którego stanowiska: powstańczego, czy kijowskiego, bo Putina właśnie powyżej żeśmy wykreślili na mapie jako technicznie niewykonalną Antonio •
Nie, do nikogo personalnie.
Po prostu słyszę wielokrotnie powtarzaną wersję, także przez różnych "specjalistów", również tych wojskowych, że to jest niemożliwe, aby lokalni dysponowali BUKami.
Tak kategorycznie temu przeczą pomijając fakt, że nawet powstańcy sami się przyznali, że dysponują taką bronią.
Nie wdaje się w dyskusję w tym momencie kto strzelał i dlaczego, ale jedynie to pokazuje jaka kompletna dezinformacja panuje w mediach. |