Dzielny i nieustraszony poseł zdjął kamizelkę z logo Abwehry i udał się w te upały nad Morze Czarne. Jednak myli się ten, kto myśli, że chciał się wykąpać. Nie! Laszko nie ma urlopu. Musi wykonać 300% normy w łapaniu terrorystów.
A konkretnie kładzie na glebę mera Stachanowa, który urlop ma - nie, nie tego, a właściwie tego, bo miasto nazwano po wielkim przodowniku fedrunku donieckiego węgla. Tak więc stachanowiec Laszko kładzie na glebę mera [miasta] Stachanowa. Ponad 30C, więc zdjął kamizelę. A potem już tradycyjne przesłuchanie. Jak zwykle - dobrowolne. Na kolana! Przed Ukrainą na kolana. Proś o wybaczenie naród ukraiński za to, co zrobiłeś! "Proszę o naród ukraiński o wybaczenie za to że go zdradziłem." |