Krótka piłka: o co chodzi na Ukrainie 2

-
Zgrabna wymiana krótkich piłek na temat - z komentarzy pod newsem o najemnikach.

DOŚRODKOWANIE [zawodnik 1] A cóż to za niespodzianka, jeśli z jednej strony bez żadnej żenady walczą żołnierze rosyjscy, korzystający z rosyjskiej broni a ostatnio nawet czołgów (standardowej broni każdego powstańca), to zachód chcąc zablokować dalszy rozbiór Ukrainy nie ma chyba innej opcji jak wspierać ich finansowo i militarnie. Druga opcją jest zrobienie z połowy Ukrainy drugiej Jugosławii, jakoś mało zabawne biorąc pod uwagę lokalizację Polski. STRZAŁ [zawodnik 2] 1. Umiejętności najemników to rzecz ważna, ale drugorzędna wobec faktu, że najemnik nie ma skrupułów w szlachtowaniu obcej mu ludności. A jak trzeba, to przypilnuje też regularną armię ukraińską... 2. Twoja agitacja jest wewnętrznie sprzeczna. Gdyby rosyjscy żołnierze walczyli jawnie i to jeszcze za pomocą broni pancernej, to linia frontu ułożyłaby się przynajmniej wzdłuż Dniepru. Nie byłoby kilku oblężonych miast. Polityczne koszty oficjalnej interwencji są dla Rosji zbyt duże, a interwencja oficjalna ograniczona do kilku czołgów nie ma żadnego sensu z wojskowego punktu widzenia. Jak już czołgi, to czemu nie baterie przeciwlotnicze albo przynajmniej porządne ręczne wyrzutnie w odpowiedniej ilości? Poza tym Zachód tylko czeka na taki pretekst. 3. Zachód nie chce (jak twierdzisz), blokować rozbioru Ukrainy. Zachód chce po prostu przejąć całą Ukrainę. A to jest różnica. Na Krymie były przewidywane amerykańskie bazy. Nowy "rząd" miał je natychmiast przyklepać, ale został zaskoczony reakcją Rosjan. 4. Co do Jugosławii, to kiepski przykład, bo właśnie Zachód jest tym, który ją podpalił a teraz wspiera istnienie mafijnego państwa "Kosowo". Podobny syf Zachód zrobił w Iraku, Libii i Syrii. Metody jakimi posługuje się kijowska junta nie służą stabilizacji. Żeby daleko nie szukać...Prawy Sektor. Co to takiego? Coś między SA, szwadronami śmierci czy milicją? Kto zaciukał Muzyczkę? Kto palił ludzi żywcem w Odessie? Po cholerę oparto się na ukraińskim etnocentryzmie ignorując wieloetniczny charakter kraju? To są metody rządu oficjalnie popieranego przez Zachód. 5. W kwestii chronologii. Pierwsi zachodni najemnicy pojawili się już na Majdanie. 6. W kwestii "rozbioru" Ukrainy. Propaganda na siłę robi z tego kleptokratycznego tworu wielkie, stare, homogeniczne państwo, z odwiecznymi granicami. A ja jestem ciekaw jakie zdanie mają sami zainteresowani. 7. Nie wiem czemu wg. ciebie Zachód "nie ma innej opcji". To znaczy, że jedyną opcją USA jest trzymanie swoich wojsk rzut beretem od Moskwy (500km) i kontrola Morza Czarnego? 8. Jako "prorosyjski separatysta" występuje teraz każdy przeciwnik rządu w Kijowie. W Odessie nawinęła się nawet jakaś przypadkowa ciężarna sprzątaczka. Za samą tą sprzątaczkę należy ci się gęste splunięcie w coś co u LUDZI nazywamy twarzą. 9. Zadaj sobie pytanie: Skoro - zdecydowana większość Ukrainy jest pod kontrolą nowego rządu - zdecydowana większość Ukrainy to świadomi, zdrowi, prozachodni nacjonaliści ukraińscy - armia jest pod kontrolą nowego rząd - bunt na wschodzie wg. ciebie wznieciły siły z Rosji - bunt ma niewielki zasięg terytorialny, to Ukraińcy powinni tych kilku gości przykryć czapkami. A mimo to potrzeba ściągać najemników z drugiego końca świata. Po prostu Ukraińcy nie chcą się bić za oligarchów, przyczółki USA (nota bene USA w latach 90 niszczyły rolnictwo Ukrainy)? "banderyzm" to sekta na miarę al-kaidy. Sekta od której większość Ukraińców trzyma się z dala na kilometr, bo jest skonstruowana na wzór typowych szwadronów śmierci. Dlatego USA na Ukrainę wysyłają najemników. I nie ma to nic wspólnego z Rambo Putina, którzy pojawili się w ilościach minimalnych. Sam widziałem blokady urządzane przez jakiś wieśniaków i emerytów. Putin dał ludziom złudne nadzieje, podkręcił i zostawił na lodzie. To jest gra. Putin to jest gracz z KGB, ćwiczył się w tępieniu emocji. Nie na moją głowę takie gry. Ja bym pewnie zagroził salwą jądrową jak się gnoje z tym swoim majdanem nie zabiorą z powrotem za Atlantyk. REAKCJA OBRONY [zawodnik 1] Podziwiam Twoją pracę włożoną w tą wypowiedź wzorowego propagandzisty Ciężko przykryć czapkami rosyjskich komandosów strzelających z broni przeciwpancernej i ręcznych wyrzutni ziemia-powietrze. Powiedz mi jak naiwnym trzeba być, żeby uwierzyć, że to tacy sobie wieśniacy, którzy ową najnowszą rosyjską broń trzymali w stodołach, na wszelki wypadek (zdobywania zabezpieczonych obiektów wojskowych). Prosta sprawa, gdyby to spotkało polskich wieśniaków, też by wyskoczyli z bronią, a po kilku tygodniach i czołgi by się znalazły taka to już natura... tego ludu. Wania z Kolą zrobili w stodole. Ale to wszystko to szczegóły. Rosja gnije, śmieszne państewko bez jakiegokolwiek potencjału gospodarczego, demograficznego czy kulturowego. Jedyne co im pozostaje to strojenie się w piórka imperium, tyle, że stają się pokraczni na miarę "potęgi" Austro-Węgier, czy Polski w 38r. zdobywającej Zaolzie. Człowiek sowiecki to kupi, będzie coraz biedniej, no ale my sojuz, Unia Rusko-Białoruska... uraaaaa. Zostaje propaganda, w tym byli zawsze silni, ba najlepsi.