Go To Project Gutenberg

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Panowie Szyszko i Pawlak: zbierać szyszki?

-
Zagadnął mnie z mańki czytelnik, no to krótka piłka!

alus •
W sumie to całe tzw. "elity" ogarnęła panika. Bo czym innym jest mówić po kątach co się myśli, a czym innym jest świadomość, że to wychodzi na jaw co się mówiło. Już chyba Churchill twierdził, że lepiej dla ludzi, żeby nie widzieli jak się robi kiełbasę i politykę. Tylko, że ta tzw. polityka w wydaniu naszych chłopców jakoś tak podwórkiem zalatuje. Wygląda na to, że są to ludzie dość przypadkowi, ale nie trzeba mieć Nobla, żeby od paru lat to wiedzieć. Niezależnie kto będzie teraz rządził, będzie miał pod górkę. Nie jest możliwe w szybkim czasie posprzątanie obecnego bajzlu (w różnych dziedzinach - sprawy międzynarodowe, gospodarka, przepisy podatkowe, budżet, emerytury, szkolnictwo itd.). A brak działania w tym zakresie i odwlekanie spraw będzie oznaczało większą katastrofę jeszcze za naszego życia (lub maksymalnie życia naszych dzieci). No chyba, że jest założenie, że problemy się same rozwiążą w wyniku jakiejś zawieruchy (chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz).

Problemem z punktu widzenia władz nie jest to, że się "dzieje" polityka, ale że ludzie mają obecnie bardzo duże możliwości docierania do informacji w bardzo szybkim czasie. Media chyba jeszcze nie wiedzą po której stronie stanąć, bo póki co nikt nie odważył się oficjalnie bronić stanowiska rządu. Jego dni i tak są policzone. Pytanie co w zamian i kto wyznaczy kogo aby realizować to co ten ktoś by chciał.

Moim zdaniem pierwsza poleci ustawa NBP - nowe rządy uwalą wszelkie zmiany. Potem będzie gorączkowe szukanie ratunku u Makreli. No i pozostaje wciąż aktualne pytanie - co z tym gazem? Zbierać już szyszki na zimę czy jeszcze nie?

zezorro •
szyszki to trzeba mieć uzbierane wczoraj - przypomnij sobie po cholerę studiowałem piecyki goldgas
no po to
gazu to niebawem - jak powysadzają te gazociągi na zachód - można będzie do butli nad Morzem Czarnym załadować
Ukraina naprawdę nie przepuści gazu dalej, jeśli im zabraknie, a zabraknie na 100% bo przecie kurek zakręcony i Jaceniuk żąda ceny 265 $ - połowy tego, co płaci Polska!
czekista powtórzył ostatnie słowo dla Janukowicza - masz szczurze 385, niech będzie moja strata
no to nie ma bata - kurek pozostanie zakręcony, a jesienią ojropa będzie miała deficyt dostaw, zgadnij kto pierwszy ograniczy odbiór - oczywiście polskie azoty!

Ukraina już prawdopodobnie podkrada gaz z tranzytu, abu utrzymać pełne zbiorniki strategiczne do zimy, bowiem mogą całą zimę na tych zapasach przejechać - do wiosny - nawet jak Kreml całkiem wszystko zakręci, bo taki jest właśnie plan!

No więc, jesli taki jest plan - żeby zakręcić wszystko, a na pewno dużą część [przestudiuj powyższe rozumowanie] to BRAKI GAZU SĄ PEWNE.

Czy taki jest plan? Sprawdź jeszcze raz. Ja nie widzę innego. No to po cholerę pytasz o szyszki, chyba że chodzi ci o Szyszkę, tego od lasów - trzeba trochę w sprawie podgonić, bo się ociąga...

Jasne, że będą braki gazu kurna, bo przecie Ukraińcy nie będą palić ognisk w domach - pozwolą tobie napalić. Mają przecież wojnę i ruski im gazu nie dostarcza. Nie wiedziałeś? Agencje podały, a zezowaty w ub. tygodniu potwierdził. To fakt. No to czego jeszcze nie wiesz? Gratulacje dla "perfekcyjnego negocjatora" Pawlaka, pies mu mordę lizał, oby jak najprędzej założył nowy smoking w prążki, zwany pod celą pasiakiem!

Mamy gaz od katarczyków... to znaczy MAMY MIEĆ, a tymczasem nie ma ani gazowców, ani gazoportu do przeładunku. I ty mnie pytasz, czy gazu zabraknie... Fajny greps, naprawdę w dechę.

alus •
To było pytanie retoryczne. To, że gazu nie wystarczy dla wszystkich nie trzeba mieć doktoratu z logiki. To raczej pytanie powiązane - w którą stronę sytuacja się rozwinie. USA ma od cholery swoich problemów i już chyba mniej presji na kontynuowanie rewolucji na Ukrainie (kasa już im się skończyła, dzisiaj 400 wojaków zdezerterowało, kilkuset dalszych odmawia strzelania do swoich - a to tylko wierzchołek góry lodowej). Zostawili ich samych sobie co oznacza nieuchronny rozpad kraju.

Z tymi Azotami to jest ciekawa sprawa bo ostatnio okazało się, że ruski podmiot ma 20% udziałów (po zwiększeniu zaangażowania - http://wiadomosci.stockwatch.p.... To, że w sytuacji 2 stopnia zasilania (coś takiego jeszcze istnieje? dawno temu były komunikaty - zaazotowany 1, zaazotowany 2 itd...) są pierwsze odcinane zakłady przemysłowe to wiadomo. Ale sobie samemu nie będą krzywdy mocnej robić. Azoty stanowią wartość dla Rosjan głównie z powodów rolniczych - bez tego może im paść rolnictwo - zawsze można blokować sprzedaż lokalną i zwiększać eksport (Białorusini do końca miesiąca wybiorą, komu sprzedadzą największy zakład: http://charter97.org/en/news/2... - więc tam Rosjanie też skupują). A wszystko panie na gazie chodzi.... Sobie w kolano będą walić?

zezorro •
kiedy jest wojna, to muszą być koszty i ofiary, a Putin traktuje gaz jako broń, co napisał w strategii, więc to jest oficjalne
zaniedługo zbudują Southstream, albo co najmniej nabucco, a to mu zabawę na Ukrainie całkowicie przekreśli i Ukraińcy zostaną odcięci i nikogo to nie będzie obchodziło

moment na działanie jest TERAZ, więc czy Putin zadziała, jest raczej pytaniem retorycznym. Byłby ostatnim durniem, gdyby tego nie uczynił. Co ładnie kończy dowód.
© zezorro'10 dodajdo.com
blog comments powered by Disqus

muut