Monika Wesołowska potrzebuje pomocy

-
Wyemigrowała z Polski, szukając lepszego życia, jak już miliony rodaków. Dziś walczy z urzędniczym aparatem o życie swojego syna.

Miała w Stanach dobrą pracę, męża - jak widać z nazwiska z Polski, rodzinę. Po rozwodzie walczy o ekonomiczne przetrwanie, ale nie to jest największe nieszczęście. Pedofilska mafia, umoszczona podobnie jak w Europie w urzędach ds. Rodziny [Child Protection Services], w niemczech Jugendamt na przykład, na podstawie ukartowanych u wymyślonych zarzutów zabrała jej syna i umieściła w rodzinie zastępczej dwóch pedroniów. Dylan zdradza wszystkie typowe objawy psychologicznej traumy ofiary gwałtu. Monika zgłosiła oczywiście sprawę na policję, FBI itd. Jej sprawa jest metodycznie torpedowana przez skorumpowany system opieki zastępczej, przesycony korupcją do szpiku, bo założony i zarządzany właśnie w celu umożliwienia handlu dziećmi i pedofilii, które są prawdziwym światowym przemysłem. Monika myśli o powrocie do Polski, z wymarzonej Ameryki, która nie jest ziemią marzeń, ale najważniejsza jest teraz walka o syna. Potrzebuje pomocy prawnej i finansowej. O jej losie dowiedziałem się na stronie społecznika i działacza anty-NWO Hodgesa, gdzie znajdziesz szczegóły, a także wiele ciekawych artykułów o strategii przemian, wprowadzanych w USA. Publikowałem zresztą u siebie, więc jest trochę znany.