A zaraz potem wysadziła gazociąg "Przyjaźń".
Jeśli ktoś myśli, że gazociąg w pobliżu Połtawy na środkowej Ukrainie wybuchł - właśnie dziś - przypadkowo, to raczej nie żyjemy na tym samym świecie. Jest to czytelna wiadomość od Putina: chcecie wojny, no to ją macie - skumbrie w tomacie. Oczywiście nasi "niezależni analitycy" nie widzą związku z naszym bezpieczeństwem. Wiadomość od zezowatego - zbieraj węgiel i chrust, przestudiuj porady dla bimbrowników i konstrukcje piecyków. PS. Depesza agencyjna FoxTłumaczenie zezowatego: nie chcę spekulować, ale powiem jasno, że to na nasze [Gazpromu] zlecenie to ognisko, na razie nie ma przerw w dostawach, ale słabe utrzymanie gazociągów - jak widzicie sami - spowoduje dalsze wypadki. |